Po ponad dwudziestu latach, do Lubina wróciła żeńska sekcja piłki siatkowej. Do jej reaktywacji przyczynił się Przemysław Cedro, który w 2014 roku stworzył Uczniowski Klub Piłki Siatkowej Lubin. Obecnie jego podopieczne biorą udział w Lidze Kadetek, a drugi rocznik będzie rywalizował w Lidze Młodziczek. Postanowiliśmy przybliżyć państwu sylwetki naszych pań, które z dumą chcą reprezentować Lubin. Jako pierwszą przedstawimy Adriannę Dębską.
Na parkiecie pełni bardzo odpowiedzialną funkcję gry obronnej. Adrianna Dębska występuje w UKPS Lubin na pozycji Libero. Urodzona w Lubinie siatkarka już będąc małym dzieckiem przejawiała predyspozycje sportowe. Od czwartej klasy szkoły podstawowej, regularnie brała udział w zajęciach Szkolnego Koła Sportowego. Siatkówka, to sport w jakim się odnajduje.
– Zawsze miałam kontakt z siatkówką. Ciocie zaprowadzały mnie na mecze. Zawsze mi się podobało kibicowanie i emocje z nim związane. W końcu sama zaczęłam uprawiać ten sport. Kiedy pojawiła się wizja utworzenia takiego klubu, to nawet się nie zastanawiałam dwa razy, tylko po prostu tam poszłam i jestem do dziś – przyznaje Adrianna.
Jak podkreśla zawodniczka UKPS Lubin, ani przez chwilę nie zastanawiała się w kwestii wstąpienia do zespołu. Na decyzję miały również wpływ przyjaciółki.
– Myślę, że jednocześnie moja decyzja, ale koleżanki mnie do tego namówiły, bo przecież skoro to lubię, to dlaczego mam się nie rozwijać w tym kierunku. Było to na pewno motywacją. W drużynie czuję się bardzo dobrze. Mamy ze sobą wspaniały kontakt. Na boisku potrafimy się zgrać, co czasami jest ciężką sprawą – wspomina zawodniczka UKPS Lubin.
Za siatkarkami pierwszy mecz ligowy z Wrocławiem. Porażka na własnym terenie nie załamała zespół, wręcz przeciwnie sprowokowała do dalszej walki. Przed nimi mecz z Brzegiem Dolnym.
– Bałam się pierwszego meczu. Pomimo porażki, jesteśmy zmotywowane do dalszej walki. Weźmiemy się w garść i zagramy jak najlepiej potrafimy w kolejnej konfrontacji – mówi Adrianna.
Wolny czas Adrianna lubi spędzać oglądając horrory, a także uprawiając sport w plenerze. – Bardzo lubię jeździć na rolkach. Dodatkowo oglądam często horrory, czasem komedie, byleby nie romanse – puentuje Adrianna Dębska.
