AZS Częstochowa będzie drugim przeciwnikiem Cuprum Lubin w rozgrywkach Młodej Ligi Grupy „B”. Obie ekipy na inaugurację przegrały swoje mecze. Szykuje się więc zacięty bój.
Choć jak przyznaje lubiński szkoleniowiec, jego zespół ma w tym sezonie nabierać krzepy i ligowego ogrania, to oczywiście nie oznacza, że wynik jest sprawą drugorzędną. W 1. kolejce Cuprum na własnym terenie musiało uznać wyższość Jastrzębskiego Węgla. Rywal z wysokiej półki nie dał szans ekipie Pawła Szabelskiego, ale warte podkreślenia jest to, że gospodarze tego meczu często zaskakiwali przeciwnika dobrymi atakami ze skrzydeł. Drużyna z meczu na mecz nabierze większej pewności siebie i na pewno niebawem będzie mogła postawić się takim zespołom jak Jastrzębski Węgiel, co czyniła w swoim pierwszym sezonie Młodej Ligi.
– Na chwilę obecną jest to drużyna, w której wielkich celów sobie nie stawiamy. To co robimy pozytywnie w każdym meczu, traktujemy jako sukces – podkreśla Paweł Szabelski, szkoleniowiec Cuprum Lubin w Młodej Lidze.
Najbliższym przeciwnikiem lubinian będzie AZS Częstochowa. Cuprum rozegra ten pojedynek na wyjeździe, 10 października o godzinie 13.00. Podopieczni Wojciecha Pudo na inaugurację przegrali 0:3 z BBTS ATH Bielsko-Białą. W drugiej serii spotkań podobnie jak lubinianie, będą szukali pierwszych punktów.