Przed nami najmniej przyjemne miesiące. Wieje, pada, już przed godziną 19 robi się ciemno. To też bardzo niebezpieczny okres, szczególnie dla pieszych. Dlatego lubińska policja przypomina – nośmy odblaski, bo mogą uratować nam życie.
Odblaski to nie tylko profilaktyka, ale też obowiązek. – Każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Za brak elementu odblaskowego grozi mandat – przypomina Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej komendy.
Jeszcze do niedawna ustawa nakazywała, by odblaski obowiązkowo nosiły dzieci i młodzież do 15. roku życia. Ale wypadków, w których ginęli piesi, było tak dużo, że przepisy zmieniono. Obowiązek rozszerzono na wszystkich, niezależnie od wieku, którzy poruszają się po zmierzchu poza obszarem zabudowanym.
– W przepisach przewidziano wyjątek – pieszy może poruszać się po zmierzchu poza obszarem zabudowanym bez elementów odblaskowych, jeżeli znajduje się na drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub na chodniku. Nowy przepis nie ma zastosowania w strefie zamieszkania – tam pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem – przypomina aspirant sztabowy Pociecha.
Jeżeli chodzi o same odblaski, mamy tu dużą swobodę. Mogą to być przedmioty doczepiane do ubrania, opaski, kamizelki oraz smycze. Ważne jest ich umieszczenie – odblaski powinniśmy umieszczać na wysokości kolan, dłoni, w okolicy środka klatki piersiowej i pleców – wówczas będziemy mieć pewność, że są dobrze widoczne dla innych uczestników ruchu drogowego.
– Warto przypomnieć, że po zmroku pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów. Natomiast osoba piesza, mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów. Te dodatkowe metry pozwalają kierowcy wyhamować i bezpiecznie ominąć pieszego – zaznacza oficer prasowy.