Finał akcji Szlachetna Paczka zbliża się wielkimi krokami, a kilkanaście rodzin z powiatu lubińskiego wciąż nie znalazło darczyńców! Przydadzą się też ręce do pomocy. Do akcji przyłączyć może się każdy. Naprawdę niewiele trzeba, by przed świętami spełnić marzenia osób w potrzebie m.in. 65-letniego pana Sobiesława, pani Aldony i jej trójki dzieci czy pani Magdaleny, jej córki i wnuczki.

W połowie listopada Szlachetna Paczka udostępniła internetową bazę rodzin, którym można pomóc w tym roku. Niewielkim wysiłkiem, ale wspólnie – z przyjaciółmi, własną rodziną czy współpracownikami – można odmienić życie najbardziej potrzebujących. Wystarczy wejść na www.szlachetnapaczka.pl i wybrać rodzinę z najbliższej okolicy, której historia porusza najbardziej.
W bazie jak zwykle znalazły się również rodziny z Lubina i okolic. Część ma już swoich darczyńców, ale 13 rodzin wciąż jeszcze czeka na ludzi o otwartych sercach, którzy zechcą im pomóc.

Potrzeby, które zgłosiły rodziny, zazwyczaj nie są wygórowane. To żywność, opał, odzież czy środki czystości. Choć są i nieco większe. Na przykład 59-letnia pani Ewa, której życie odmieniła nieuleczalna choroba neurologiczna, oprócz żywności i środków czystości potrzebuje pralki. Kobieta ledwo może wstać z łóżka i jest całkowicie zależna od pomocy innych. Jej życie sprowadza się do czterech ścian i oczekiwania na wsparcie obcych ludzi. Przez chorobę nie jest w stanie nawet samodzielnie się umyć czy zjeść.

Każda rodzina, która trafiła do bazy Szlachetnej Paczki, to poruszająca serce inna historia. Każda jest w niełatwej sytuacji i naprawdę potrzebuje pomocy.
– Mamy bardzo szeroki przekrój sytuacji. Są osoby starsze, samotne, chore przewlekle, które nie mają bliskich. Pojawiają się też rodziny z problemami emocjonalnymi i młodzi ludzie wchodzący w dorosłość, ale zmagający się z chorobami – mówi Bartosz Makowski, lider lubińskiej Szlachetnej Paczki.

Pełne historie osób z Lubina, którym można w tym roku pomóc w ramach akcji, znajdziecie na stronie internetowej www.szlachetnapaczka.pl. Wystarczy je przeczytać, wybrać osobę, której chcemy pomóc i przygotować paczkę – zazwyczaj robią to większe grupy, na przykład koledzy z pracy.

Finał akcji, zwany Weekendem Cudów, odbędzie się 13 i 14 grudnia. Lubińskim magazynem – tak jak w ubiegłym roku – będzie budynek Zespołu Szkół nr 1 w Lubinie i tam też trzeba będzie dostarczyć gotowe podarunki.

Ważna informacja – w powiecie lubińskim działają w tym roku w sumie trzy magazyny: w Lubinie, Rudnej i Ścinawie. Trzeba na to zwrócić uwagę wybierając rodzinę, której chcemy pomóc.
Wolontariusze Szlachetnej Paczki z Lubina potrzebują też dodatkowych rąk do pracy podczas Weekendu Cudów.
– Zwłaszcza w sobotę 13 grudnia – przyznaje Makowski. – Z chęcią skorzystamy ze wsparcia kogoś, kto chciałby z nami przeżyć te niezwykłe chwile, odebrać przygotowane przez darczyńców paczki i zawieźć je do rodzin – dodaje. – Przyjmiemy też nawet małe paczki żywnościowe lub środki czystości czy bony do marketów. Tak byśmy mogli przygotować mniejsze paczki dla rodzin, które nie znajdą darczyńców – mówi.
Jeśli chcecie ofiarować małe paczki lub bony na żywność, możecie je przynieść w piątek po południu lub w sobotę do magazyny Szlachetnej Paczki do ZS nr 1 w Lubinie.





