12 medali dla Lubina!

521

W Nysie odbyły się Międzywojewódzkie Mistrzostwa Opolszczyzny w Taekwon-Do tradycyjnym. W tych prestiżowych zawodach rywalizowało prawie 900 zawodniczek i zawodników z całej Polski, w tym również silna reprezentacja z Lubina, która wywalczyła aż 12 medali.

Były to ostatnie w tym sezonie zawody zorganizowane przez Polską Federację Taekwon-Do. Przy pełnych trybunach w przepięknej hali widowiskowo-sportowej na 15 matach walczyło niemal 900 zawodników i zawodniczek z całego kraju. W zawodach udział wzięli również reprezentanci Lubińskiej Akademii Taekwon-Do, którzy nie zawiedli i przywieźli do naszego miasta 12 medali. Lubin reprezentowało w Nysie siedmioro podopiecznych trenera Ryszarda Adamczyka (IV Dan).

Wyniki lubińskich taekwondzistów:

  • Kamil Fiebig (kategoria: młodzik młodszy) – 1. miejsce w walkach Bong Matsogi i 2. miejsce w testach szybkości
  • Jakub Fiebig (kategoria: młodzik) – 1. miejsce w walkach Bong Matsogi i 2. miejsce w testach szybkości
  • Magdalena Pachowicz (kategoria: młodzik) – 3. miejsce w walkach Bong Matsogi i 1. miejsce w testach szybkości
  • Piotr Szylkiewicz (kategoria: kadet) – 1. miejsce w walkach Light-contact, 1. miejsce w układach formalnych i 1. miejsce w technikach specjalnych
  • Wojciech Cygan (kategoria: kadet) – 2. miejsce w walkach Semi-contact i 1. miejsce w technikach specjalnych
  • Maja Skrzątek (kategoria: kadet) – 4. miejsce w układach formalnych i 4. miejsce w technikach specjalnych
  • Zuzanna Turzyńska (III Dan, kategoria: senior) – złoto w walkach Light-contact

Trener Ryszard Adamczyk nie kryje zadowolenia.

– 12 medali moich podopiecznych, to znakomity wynik. Bardzo cieszy mnie to, że zawodnicy radzą sobie coraz lepiej i z zawodów na zawody osiągają lepsze wyniki. Nie zawiedli nasi mistrzowie Polski – Piotr Szylkiewicz i Zuzanna Turzyńska, którzy zdobyli złote medale w walkach Light-contact w swoich kategoriach. Jest to dobry prognostyk przed kolejnym sezonem, który rozpoczyna się w październiku. Teraz mamy trochę odpoczynku po intensywnym sezonie a później obóz w górach – mówi szkoleniowiec.

Fot. Archiwum klubu


POWIĄZANE ARTYKUŁY