W najbliższą sobotę, 5 kwietnia, piłkarze KGHM Zagłębia Lubin w meczu 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy zmierzą się na wyjeździe z Radomiakiem Radom. Będzie to bardzo ważne spotkanie dla podopiecznych Leszka Ojrzyńskiego w kontekście walki o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Sytuacja Miedziowych w Ekstraklasie jest bardzo trudna i każdy kolejny mecz jest z tych „o życie”. W ostatnim starciu z faworyzowanym Rakowem Częstochowa plany Zagłębia pokrzyżowała czerwona kartka dla Damiana Michalskiego na początku drugiej połowy, przez co lubinianie nie byli w stanie nawiązać walki z rywalem i ostatecznie ulegli u siebie 0:2.
Jutro, przynajmniej w teorii, powinno być nieco łatwiej. Mowa o klasie przeciwnika, który w 34 punktami zajmuje bezpieczne miejsce w lidze, nie zagrożone spadkiem. Pytanie, z jaką motywacją gospodarze przystąpią do sobotniego starcia… Goście nie mają wyjścia – muszą walczyć o każdą piłkę, o każdy centymetr boiska…
Obie ekipy w tym sezonie grały już ze sobą. W Lubinie minimalnie lepsi okazali się Miedziowi, którzy wygrali 1:0. W zeszłym sezonie za każdym razem zwyciężali goście. W Lubinie było 3:2 dla Radomiaka, a w Radomiu 4:3 dla Zagłębia.
– Jest to wybiegana drużyna, która charakteryzuje się dużym zaangażowaniem i walką o każdy centymetr boiska. My jedziemy do Radomia z pozytywnym nastawieniem i po pełną pulę, bo wiemy, że Radomiak ma także słabsze strony, które chcemy wykorzystać i wygrać – mówi pomocnik Miedziowych Jakub Kolan.
– Myślę, że musimy dłużej utrzymywać się przy piłce i tworzyć więcej sytuacji do zdobycia bramek. Jeśli to się uda to możemy przywieźć z Radomia dobry wynik – dodaje zawodnik.
Początek spotkania Radomiak Radom – KGHM Zagłębie Lubin w sobotę, 5 kwietnia, o godz. 14.45.