Reaktywacja Miedziowych Lubin

17

Po małym rozłamie, który miał miejsce dwa miesiące temu , klub rugby w naszym mieście reaktywował się i od razu zabłysnął na turnieju rangi międzynarodowej. Na zawodach rugby 7 w Bolesławcu, lubinianie zajęli dobre trzecie miejsce, pokonując dwa niemieckie kluby.

Pierwszy pojedynek lubinianie zagrali z niemieckim Brandys. Polacy wygrali 35:0. Miedziowi grali szeroko, a zawodnicy często podawali piłkę na skrzydło pozwalając kolegom z ataku swobodnie przejść skrzydłem na linię przyłożenia – Niemcy nie mieli za dużo do powiedzenia w spotkaniu – skomentował Mariusz Ryniec. Drugie spotkanie było już nieco cięższe. Rywalem lubinian była ekipa z Rudy Śląskiej. Młodzi zawodnicy z naszego miasta popełniali sporo prostych błędów, co owocowało punktami dla rywali. Ten mecz wygrała Ruda Śląska, 35:7.

W półfinale turnieju, przeciwnikiem lubinian był Huzar Bolesławiec. Kolejny raz miejscowy zespół stawał do walki o upragniony finał. Po około minucie lubinianie przejęli prowadzenie (7:0). Pomimo dobrej gry, bardziej doświadczony Huzar Bolesławiec odniósł zwycięstwo 26:7.

Ostatnim meczem był pojedynek o 3 miejsce z niemieckim Kittlitz. Miedziowi pełni wiary weszli na boisko. Od pierwszej minuty niemiecki zespół musiał uznać wyższość lubinian, którzy z każdą minutą podwyższali swoją przewagę. Ostatecznie Miedziowi wygrali 52:17.

Niespodzianką dla Miedziowych było wyróżnienie Krystiana Sokołowskiego nagrodą za najlepszego zawodnika formacji ataku – Jest to dla mnie duże osiągnięcie i na pewno zmotywuje mnie to do jeszcze bardziej intensywnych treningów, a zarazem innych zawodników klubu rugby Miedziowi Lubin, by każdy z nich mógł poczuć się tak jak ja. Czego życzę z całego serca – mówi Krystian Sokołowski.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY