Stracił pracę, więc okradł pracodawcę

17

Na dwa miesiące do aresztu trafił 44-letni lubinian. Mężczyzna – prawdopodobnie kierując się chęcią zemsty – ukradł swojemu byłemu szefowi samochód dostawczy z dwoma agregatami w środku. Zaraz po tym, jak ten zwolnił go z pracy.

Do lubińskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o kradzieży samochodu dostawczego wraz z załadunkiem. Właściciel oszacował straty na około 50 tys. zł.

– Na podstawie zebranych informacji funkcjonariusze z wydziału kryminalnego zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież – opowiada Jan Pociecha z lubińskiej policji. – Funkcjonariusze dotarli do informacji, z których wynikało, że przed kradzieżą samochodu zaginęły kluczyki – dodaje.

Policjanci powiązali te fakty i podejrzewali, że to nie był przypadek. Ich zdaniem ktoś najpierw ukradł kluczyki, a potem zwyczajnie odpalił nimi auto i odjechał. Te przypuszczenia okazały się słuszne. Sprawcą kradzieży okazał się były pracownik firmy, który wcześniej został zwolniony z pracy.

Zatrzymanemu mężczyźnie kara do dziesięciu lat więzienia.


POWIĄZANE ARTYKUŁY