Spłonęła doszczętnie

18

Kilkadziesiąt minut lubińscy strażacy walczyli z ogniem, który doszczętnie strawił drewnianą część altanki, która znajdowała się na łące obok salonu samochodowego Dex Cars przy ul. Legnickiej. W drewnianym domku roiło się od akcesoriów codziennego użytku. Istniało więc prawdopodobieństwo, że w chwili pożaru ktoś mógł być wewnątrz.

Po skrupulatnych oględzinach miejsca zdarzenia okazało się, że na szczęście altana była pusta. – Widać, że ktoś tutaj mieszkał. Jest wersalka, meble, rower, garnki – wylicza strażak obecny na miejscu.

Domek należy do jednej z lubińskich firm. Na co dzień mieszkali w nim bezdomni. Na razie nie wiadomo co było przyczyną powstania pożaru. Policja nie wyklucza żadnej z możliwości.


POWIĄZANE ARTYKUŁY