Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną śmierci mężczyzny, który zmarł nagle w parku w Ścinawie. W najbliższym czasie prokurator zdecyduje czy zostanie przeprowadzona sekcja zwłok czy wystarczą oględziny ciała.
Śledczy nie wykluczają bowiem, że do śmierci 53-latka mogły przyczynić się wysokie temperatury. Rzecznik prokuratury Liliana Łukaszewicz potwierdza, że przed śmiercią mężczyzna prosił o pomoc tłumacząc, że doznał urazu podudzia.
– Przybyły ma miejsce lekarz pogotowia nie stwierdził przyczyn zgonu. Wiadomo jednak, że nie było tam działania osób trzecich – tłumaczy prokurator.
Przypomnijmy, że sytuacja miała miejsce w minioną niedzielę, około godziny 16.30 w ścinawskim parku.
Więcej: www.lubin.pl/aktualnosci,20849,tajemnicza_smierc_w_scinawie.html