Genitalia na masce samochodu

14

Niemiła niespodzianka czekała na jednego z lubinian. Kiedy rano zszedł do zaparkowanego przed blokiem auta, zobaczył na masce wielkiego, wyrytego na masce… męskiego członka.

Mężczyzna zapewnia, że nie było żadnych podstaw, by wyrządzić mu takie świństwo. – Samochód był właściwie zaparkowany, zresztą jak zawsze. Nie korzystałem z niego przez cały dzień i całą noc, może komuś to przeszkadzało? – zastanawia się lubinianin. – Ale przecież od tego są parkingi – dodaje.

Lubinianin podejrzewa, że tak głupi dowcip mógł mu zrobić któryś z kibiców, który wracał do domu po meczu Polska-Rosja. – Bo zdarzenie miało miejsce w nocy z 12 na 13 czerwca, czyli po meczu reprezentacji Polski. A w pobliżu jest wiele barów, więc może stąd się to wzięło. Ja z nikim zatargów nie mam – zapewnia.

Mężczyzna jest już po wizycie u lakiernika. Za odmalowanie maski będzie musiał zapłacić 450 zł. Liczy jednak, że uda się odzyskać poniesione koszty. Niewykluczone, że sprawca wkrótce zostanie zatrzymany. – Jeśli jeden czy drugi wandal odpowie za swój czyn, może to ich oduczy takiego zachowania. A ludziom radzę, by byli bardziej czujni i uważali na swoje auta – dodaje mężczyzna.


POWIĄZANE ARTYKUŁY