Mieszkańcy ulicy Kilińskiego już od dziś na dłużej nie zostawią swojego samochodu na parkingu przy markecie Polo. – Zarząd sklepu poinformował nas, że od 1 czerwca zacznie obowiązywać zakaz zostawiania pojazdów na parkingu. W rezultacie ubędzie nam ok. 200 miejsc parkingowych – żali się pan Mateusz, jeden z mieszkańców ul. Kilińskiego, w e-mailu do naszej redakcji.
– Ta chora sytuacja dotyczy ok. 400 rodzin. Od dawna mamy problem z miejscami parkingowymi, a teraz to już nie wiem gdzie będziemy zostawiać auta. Chyba pod Tesco – ironizuje mężczyzna.
Jak wyjaśnia jeden z pracowników marketu przy ul. Kilińskiego, decyzja była odgórna. – Nie mamy na to wpływu, jednak zakaz jest słuszny – przyznaje. – Mieszkańcy okolicznych wieżowców notorycznie zastawiali zarówno podjazd do magazynu, jak i cały parking, dlatego zarząd zdecydował się na taki krok – tłumaczy.
– Musimy myśleć o klientach, którzy przyjeżdżając do sklepu, chcą zostawić auto na parkingu. Właśnie otrzymaliśmy znaki, które zostaną ustawione na parkingu. To ostateczna decyzja – podkreśla.
Zarządy marketów, w trosce o klientów coraz częściej zabraniają korzystania ze swoich parkingów osobom, które nie korzystają z ich usług. Wokół niektórych sklepów w województwie funkcjonują specjalne strefy, gdzie – odpłatnie – mieszkańcy okolicznych blokowisk mogę zostawić swoje samochody.