Nauczyciele walczą o godne płace. Jutro głosowanie w Sejmie

1138

Wzrost płac dla nauczycieli o 20 procent już od września – między innymi takie rozwiązanie zakładają poprawki Związku Nauczycielstwa Polskiego, które zostały już przyjęte przez Senat. W piątek mają zająć się nimi posłowie, natomiast jeszcze dziś do propozycji związkowców ustosunkuje się sejmowa komisja edukacji. Czy środowisko pedagogów wreszcie uzyska to, o co bezskutecznie walczy od wielu miesięcy?

Fot. ilustracyjne

Sądząc po ostatnich publicznych wypowiedziach prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka trudno się spodziewać, by tym razem Sejm przychylił się do żądań ZNP. Obaj panowie bagatelizowali głos Senatu ws. podwyżek dla nauczycieli. Wydaje się, że sporo będzie zależało od frekwencji i dyscypliny klubowej, tym bardziej, że partia rządząca dysponuje coraz słabszą większością.

– Nie słucham związków zawodowych, po prostu realizuję to, co jest rzeczywiście konieczne. Konieczne jest podniesienie wynagrodzeń dla osób wchodzących do zawodu nauczyciela i ta 20-proc. podwyżka łącznie od 1 września jest absolutnie zasadna. A wszyscy inni dostali podwyżki wysokości 4,4 proc. tak jak cała budżetówka – komentował niedawno szef MEiN Przemysław Czarnek pytany o podwyżki dla nauczycieli.

Fot. Kancelaria Sejmu/Rafał Zembrzycki

Pod koniec lipca Senat opowiedział się za wprowadzeniem poprawek do nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela. Zmiany dotyczyły głównie awansu zawodowego i oceny pracy nauczycieli.

Przedstawiciele izby wyższej parlamentu przyjęli m.in. poprawki ZNP zwiększające pensje wszystkich nauczycieli o 20 proc., a nie tylko tych rozpoczynających pracę w zawodzie, jak zaproponował resort edukacji. Co istotne, bez tej podwyżki zarobki najmłodszych nauczycieli (teraz 3079 zł brutto) byłyby w styczniu aż o 304 zł niższe niż wynosi płaca minimalna w Polsce.

Zgodnie z propozycją ZNP po wakacjach płaca zasadnicza nauczyciela początkującego wyniosłaby 3766 zł brutto, mianowanego – 4316 zł, a dyplomowanego – 5069 zł.

– Podniesienie od stycznia przyszłego roku płac początkujących nauczycieli jest wyłącznie wyrównaniem zarobków do płacy minimalnej, gdyż byliby o ponad 300 zł poniżej tej granicy. ZNP, teraz już ze wsparciem Senatu, nadal domaga się 20-procentowego wzrostu wynagrodzeń, ale wszystkich nauczycieli – mówi Beata Goldszajdt, prezes lubińskiego oddziału ZNP.

Beata Goldszajdt, prezes lubińskiego oddziału ZNP

– Oczekujemy też działań w tym względzie oświatowej „Solidarności”, która utknęła w pewnym momencie na żądaniu odwołania ministra edukacji i nauki, głównego winowajcy obecnej sytuacji. Jednak słuch o jakichkolwiek działaniach w celu poprawy doli pracowników oświaty zaginął – dodaje.

Tymczasem w całym kraju brakuje w sumie 20 tysięcy nauczycieli chętnych podjąć pracę od nowego roku szkolnego. Podczas wakacyjnego urlopu co czwarty nauczyciel  dorabia do pensji, a co piaty szuka nowej pracy.

Protest z Wykrzyknikiem opublikował z kolei dające do myślenia ogłoszenie o pracę, które znalazło się na stronie Bursy Szkolnej nr 1 w Jeleniej Górze.

Zatrudnimy Panią do sprzątania na pełen etat. Poszukujemy osoby zaangażowanej w pracę, odpowiedzialnej, posiadającej umiejętność współpracy z innymi oraz potrafiącej sprzątać i organizować sobie własną pracę. Oferujemy najniższą krajową, czyli trochę więcej niż pensja początkującego nauczyciela, wysługa lat, trzynastka, fundusz socjalny, umowa na czas nieokreślony po okresie próbnym miłą atmosfera w pracy (…).


POWIĄZANE ARTYKUŁY