Pechowe rondo znów w remoncie

10

Samochody jak się na nim nie zawieszą, to wjadą na samą górę. I zawsze kończy się to uszkodzeniem, Rondo na krajowej trójce, tuż przy Obi, jest wyjątkowo pechowe dla kierowców. Służby drogowe właśnie naprawiają je po sobotniej wywrotce ciężarówki. Już po raz trzeci w tym roku.

– To rzeczywiście specyficzne miejsce – przyznaje Robert Guzek, zastępca kierownika głogowskiego oddziału GDDKiA. – W sytuacjach, kiedy dochodzi do zniszczenia infrastruktury koszt remontu ponosi sprawca. W jego zidentyfikowaniu pomaga nam policja – dodaj Robert Guzek.

Przeciętnie naprawa uszkodzonego ronda wynosi ok. 3 tys. zł. – Zależy to jednak od tego, w jakim stopniu infrastruktura uległa zniszczeniu – podkreśla zastępca kierownika. – Po sobotnim zdarzeniu musimy wyłożyć kostkę brukową, postawić nowe oznakowanie i naprawić krawężniki – informuje.

Nasi Czytelnicy żartobliwie sugerują, że w tym miejscu być może biegnie żyła wodna. – Może jakiś radiesteta podejmie się zbadania okolic tego ronda? Coś musi być z nim nie tak – przyznają lubinianie.


POWIĄZANE ARTYKUŁY