Związkowcy wylewają żale

12

– Postanowiliśmy przerwać milczenie i wystąpić do opinii publicznej o pomoc w powyższej sprawie – związkom zawodowym z RCZ nie podoba się to, co dzieje się w lubińskim szpitalu przy ulicy Bema i swoje żale postanowili wyrazić w liście otwartym.

Przede wszystkim związkowcy mają zastrzeżenia do sprzedaży szpitala. – Dowiedzieliśmy się, że w dniu 3 kwietnia 2012 r. nastąpiło otwarcie ofert kupna szpitala, a do chwili obecnej Starostwo Powiatowe w Lubinie jako właściciel spółki nie powiadomiło mieszkańców powiatu o wyniku przetargu! – denerwują się w liście. – Szanowni mieszkańcy powiatu lubińskiego, prosimy Was, zainteresujcie się sprawą szpitala, aby nie okazało się, że musimy leczyć się w Legnicy bądź w Głogowie!

Rzeczywiście oferty zostały otwarte, ale jak się dowiedzieliśmy nie wybrano jednej, lecz rozpoczęły się negocjacje z chętnymi, aby kupić lubiński szpital.

– Powołano komisję konkursową, która się tym zajmuje. Są w niej prezes Regionalnego Centrum Zdrowia i wicestarosta. Negocjacje są tajne. Dopiero gdy postępowanie się zakończy i oferta zostanie wybrana, poinformujemy o wynikach opinię publiczną, w tym również związkowców – mówi Tymoteusz Myrda, sekretarz powiatu lubińskiego.

Dopiero odbyło się jedno spotkanie, zaplanowano już jednak kolejne. – Na razie rozmawiano o szczegółach transakcji – dodaje Tymoteusz Myrda.

Zarzutów do władz powiatu i do szefa szpitala związkowcy mają jednak o wiele więcej, między innymi to, że dyrektor RCZ nie odpowiada na ich pisma i nie podejmuje negocjacji w sporze zbiorowym.

W załączniku publikujemy list otwarty związkowców w całości.


POWIĄZANE ARTYKUŁY