Ukrainiec wpadł na giełdzie

17

LUBIN. Zapewniał, że ma nagraną pracę w Polsce, więc bez problemu otrzymał wizę. Okazało się jednak, że u rzekomego pracodawcy nigdy się nie pojawił. Przyjechał za to na lubińską giełdę, gdzie razem z kolegą handlował częściami samochodowymi – podczas rutynowej kontroli straż graniczna zatrzymała 31-letniego Ukraińca.

Podczas kontroli legalności pobytu i zatrudnienia cudzoziemców na terytorium RP strażnicy z Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali na Dolnym Śląsku pięciu cudzoziemców którzy naruszyli obowiązujące w naszym kraju przepisy. Jeden z nich wpadł na giełdzie w Lubinie.

– 31-letni Ukrainiec został zatrzymany pod zarzutem wyłudzenia wizy – tłumaczy Renata Sulima, rzecznik Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej. – Starając się o nią, złożył oświadczenie o zamiarze podjęcia w Polsce pracy. Miał pracować u osoby fizycznej w Lubawce w charakterze pracownika fizycznego. W rzeczywistości u tego pracodawcy nigdy się nie stawił – dodaje.

Mężczyzna zgodził się na dobrowolne poddanie karze. Skazano go na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na trzy lata. Dodatkowo cofnięto mu wizę i w ciągu siedmiu dni zobowiązano do opuszczenia Polski. Nie może tu też wrócić w ciągu najbliższego roku.


POWIĄZANE ARTYKUŁY