LUBIN/GMINA LUBIN. Śmieci z remontu pozbyli się wyrzucając je do lasu – lubinianin i mieszkaniec gminy Lubin chcieli zaoszczędzić na sprzątaniu, jednak ostatecznie każdy z nich musiał zapłacić po 500 zł.
– O porzuconych śmieciach zawiadomili nas pracownicy urzędu gminy – mówi aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik policji. – Policjanci ustalili, kto je wyrzucił.
Porozrzucane przy drodze Raszowa – Mała Raszowa kartony, kafelki, pudła po armaturze sanitarnej okazały się pozostałościami po remoncie jednego z lubińskich sklepów. Jego właściciel został ukarany 500-złotowym mandatem.
W innym miejscu, tego samego dnia, znaleziono cztery worki po nawozach sztucznych wypełnione odpadkami z remontu łazienki.
I tym razem po śmieciach dotarto do ich właściciela. Był nim mieszkaniec gminy Lubin. On również został ukarany 500-złotowym mandatem.
Obaj sprawcy muszą także posprzątać po sobie i do gminy dostarczyć faktury za utylizację śmieci.
►/aktualnosci,18493,sprawdza_co_wrzucamy_do_pieca.html