Czterdzieści dni bez Facebooka

97

LUBIN. Środa Popielcowa jest szczególnym świętem dla chrześcijan. – Zdarza się, że dla większości ludzi ważniejsze są święta Bożego Narodzenia, z uwagi na tradycję i rodzinną atmosferę, która im towarzyszy. Jednak należy pamiętać, że to śmierć, a nie narodziny Chrystusa są ważniejsze dla chrześcijan – zauważa ks. Mariusz Jeżewicz z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, a jednocześnie nauczyciel historii w Salezjańskim Liceum Ogólnokształcącym w Lubinie.

– Posypanie głów popiołem i wymówienie przez kapłana słów „Nawracajcie się i wierzcie w ewangelię” lub „Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz” zwraca uwagę na to kim jesteśmy, po co żyjemy i dokąd zmierzamy – wyjaśnia duchowny.

Wiele osób w czasie wielkiego postu rezygnuje z używek. – Znam ludzi, którzy każdy piątek postu spędzają o chlebie i wodzie. Wierni sami muszą zdecydować, co będzie dla nich najlepszym wyrzeczeniem. Dla dojrzałego mężczyzny problemem będzie odstawienie kawy czy papierosów, a dla nastolatki czterdzieści dni bez Facebooka – wyjaśnia ksiądz.

Przyjęło się, że w czasie wielkiego postu, ludzie podejmują różnego rodzaju postanowienia. – Przypominam, że to nie jest obowiązkowe. Przyjęcie postanowienia wiąże się z intencją, która pozwala nam osiągnąć cel. Jeżeli w czasie postu uda ci się schudnąć, to świetnie! Jednak pragnienie osiągnięcia wymarzonej wagi nie może być priorytetem i celem, do którego chcesz dążyć w czasie wielkiego postu. Jako chrześcijanie musimy skupiać się na wartościach duchowych – tłumaczy kapłan.

W wielkim poście przygotowujemy się do Wielkanocy poprzez modlitwę, post i jałmużnę. – Kościół zaprasza do wspólnego rozważania Męki Pańskiej. Sprawowane są także nabożeństwa drogi krzyżowej i gorzkie żale – wylicza ksiądz.

– Organizowane są też rekolekcje wielkopostne, które pomagają wiernym zastanowić się nad swoim dotychczasowym życiem – tłumaczy kapłan.

W wielu miejscach w Polsce w wielkim poście organizuje się misteria męki pańskiej. – Nasz parafia co roku uczestniczy w misterium przygotowywanym przez salezjanów z Krakowa. Od jakiegoś czasu stały się popularne także drogi krzyżowe przechodzące ulicami miast. W naszej parafii taka droga została zaplanowana na 30 marca – informuje ks. Mariusz Jeżewicz.


POWIĄZANE ARTYKUŁY