Rachwał: Jesteśmy rozczarowani

14

Podopieczni Pavla Hapala wrócili do treningów. Miedziowi pierwsze ćwiczenia odbyli w Legnicy. Dziś czekają ich testy wydolnościowe. Zawodnicy są w dobrej formie i czekają na pierwszy obóz w Grodzisku Wielkopolskim. Rozmowa z Patrykiem Rachwałem.

 

Przerwa, przerwą, ale każdy z was nie spoczywał na laurach. Zwłaszcza, że w waszym przypadku nie jest to wskazane. Trzeba dobrze przepracować okres przygotowawczy i odrabiać stracone punkty.

Patryk Rachwał: Wszyscy mieliśmy rozpiski, każdy zrobił to co miał zrobić i nie było problemu z pierwszym treningiem. Także mieliśmy rozpisane siedem czy osiem jednostek, więc każdy się spisał.

Myślami jesteście jeszcze w rundzie jesiennej czy już zwarci i gotowi czekacie na pierwszy mecz z Wisłą Kraków?

PR: Każdy po tej rundzie jest rozczarowany. Musimy na nowo opróżnić myśli, aczkolwiek jest to na pewno ciężko tak o tym zapomnieć. Na pewno długo nam siedziało w głowach to, że jesteśmy na takim miejscu na jakim się znajdujemy. Chcemy się z tego miejsca jak najszybciej wydostać. Umówmy się, ja sobie nie wyobrażam, żeby w Lubinie nie było Ekstraklasy, z takim zespołem, z takim stadionem i kibicami. Myślę do przodu, a nie patrzę się za siebie.

Czy uważasz, że ta ilość sparingów będzie wystarczająca, aby przygotować was do rundy wiosennej?

PR: Trzeba do końca mocno przepracować okres przygotowawczy. Przede wszystkim bez kontuzji, a co będzie w sparingach? Różnie można to postrzegać. Można wygrać wszystkie spotkania i przegrać w meczu ligowym. My mamy być dlatego przygotowani do pierwszego meczu w rundzie i do samego końca.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY