Wskoczył na rondo (AKTUALIZACJA)

55

LUBIN. Na konstrukcję znajdującą się na środku ronda między Obi a Castoramą wjechał samochód. – Musiał pędzić, żeby tak wskoczyć – komentuje przyglądający się skutkom wypadku przechodzień.

Lancia na zielonogórskich tablicach rejestracyjnych, która wylądowała na rondzie, jechała krajową trójką od strony skrzyżowania KEN z Paderewskiego.

Oprócz niej uszkodzony został jeszcze jeden samochód – volkswagen z zagraniczną rejestracją. To auto stanęło w poprzek drogi na rondzie.

Przechodnie przyglądający się skutkom wypadku, podejrzewali, że samochody ścigały się, któremu pierwszemu uda się wjechać na rondo.

– 22-latek, który kierował volkswagenem passatem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w murek ronda. Z kolei na niego najechała jadąca za nim lancia, z 31-letnim mieszkańcem Zielonej Góry za kierownicą – relacjonuje przebieg wydarzeń aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. – Volkswagena odrzuciło na bok, a lancia wskoczyła na konstrukcję ronda.

Nikomu nic się nie stało. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Każdy z nich otrzymał mandat w wysokości 500 złotych oraz po sześć punktów karnych.

– Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako dwie kolizje – dodaje Pociecha.

To pechowe miejsce dla kierowców. Rondo dziś rano zostało naprawione, po tym jak tuż przed świętami wjechała w nie ciężarówka. I znowu trzeba będzie je łatać i to w pobliżu miejsca, gdzie ostatnio powstała wyrwa.


POWIĄZANE ARTYKUŁY