W rozgrywkach Młodzików, podopieczni Zygmunta Woźniczki przy wsparciu Izabeli Czarnej, podejmowali w hali II LO, MKS MOS Wrocław. Podopieczni trenerów Marcina i Marka Paliców, byli faworytami tej rozgrywki. Pomimo tego, Zagłębie nieźle zaszło im za skórę.
Lubinianie wyszli na parkiet nieco niepewnie, ale z wielkimi ambicjami. Przeciwnikiem bowiem był zespół prowadzony przez trenerów kadry młodzieżowej. Pierwsze celne trafienie zanotowali wrocławianie. Damian Mikołajczak doprowadził do remisu 1:1. Goście większa przewagę punktową zanotowali w 12. minucie rywalizacji. Było 6:10. Minutę później Bartosz Nowak otrzymał czerwoną kartkę. To nieco stłumiło zapał młodych lubinian. Do przerwy jednak, Wrocław wygrywał jedynie różnicą czterech trafień. 10:14.
W drugiej połowie Zagłębie goniło wynik, a goście powoli zdobywali kolejne bramki. W 34. minucie pojedynku, miedziowi ostali skrzydeł. Najpierw wspaniałym trafieniem popisał się Andrzej Ajgner (16:19). Kolejne dwie bramki rzucili Stanisław Cieślak i Paweł Pedryc (18:19). I w końcu remis! Na 19:19 strzelił Dawid Klemenski. Wrocławianie nie dawali za wygraną. Mecz zrobił się naprawdę wyrównany. W 50. minucie meczu, ostatnią bramkę dla Zagłębia zdobył Stanisław Cieślak. Miejscowi przegrali 25:26, ale zostawili dużo serca na parkiecie.