Pavel Hapal nie może być specjalnie zadowolony z poczynań swojego zespołu. Po dość wysokiej porażce z Legią Warszawa, miedziowym przyszło się zmierzyć z Górnikiem Zabrze. Tutaj również bez rewelacji. Podopieczni Adama Nawałki pokonali Zagłębie 4:1!
Górnik Zabrze: Łukasz Skorupski, Adam Marciniak, Paweł Olkowski, Michał Pazdan, Mariusz Magiera, Michael Bemben, Adam Danch, Mariusz Przybylski, Krzysztof Mączyński, Préjuce Nakoulma, Tomasz Zahorski.
Zagłębie Lubin: Aleksander Ptak, Sergio Reina, Costa Nhamoinesu, Bartosz Rymaniak, Csaba Horváth, Kamil Wilczek, Damian Dąbrowski, Adrian Rakowski, Janusz Gancarczyk, Łukasz Hanzel, Mouhamadou Traoré.
Pierwsza połowa to skuteczna gra Górnika Zabrze. Zagłębie w zupełniej rozsypce, choć było kilka akcji, których autorem był Traore i Gancarczyk. Jednak brak wykończenia nie pozwolił miedziowym zdobyć gola. Zabrze w 17. minucie meczy objęło prowadzenie. W polu karnym znalazł się Préjuce Nakoulma, który bez zastanowienia uderzył piłkę w kierunku bramki Ptaka. Było 1:0 dla gospodarzy.
Drugie trafienie również należało do Nakoulmy, który rozpoczął ciekawą akcję skrzydłem. Znalazł się w polu karnym i ponownie złożył sie do strzału. Piłka w locie trafiła w Reinę i wpadła do bramki. 2:0. Trzeciego gola Zabrze zdobyło w 59. minucie pojedynku. Tomasz Zahorski był jego autorem. Honor miedziowego zespołu uratował Łukasz Hanzel, który ładnym strzałem z dystansu pokonał Łukasza Skorupskiego. Jednak ostatni raz piłka trzepotała w siatce miedziowych. W 74. minucie pojedynku, Ptaka ponownie pokonał jeden z najskuteczniejszych zawodników tego dnia, Préjuce Nakoulma.