– Co ty robisz? Jak się zachowujecz k….a?! Nie jesteś u siebie! W takiej atmosferze opuszczali dolnośląskie derby kibice z sektora VIP, którzy zostali sprowokowani przez sympatyka drużyny przyjezdnej. Cała akcja została jednak opanowana przez funkcjonariuszy policji oraz służbę ochrony.
Na mecz Zagłębia Lubin ze Śląskiem Wrocław przyjechała grupa niepełnosprawnych kibiców ze stolicy naszego województwa. Przez cały mecz w dość kulturalny sposób, sympatycy Śląska dopingowali swój klub. Do zgrzytu doszło po końcowym gwizdku sędziego. Jeden z opiekunów przybyłej grupy, chciał podziękować wrocławskim zawodnikom za mecz. W momencie kiedy podchodził do barierek, odepchnął barkiem jednego z lubińskich kibiców. Miedziowi sympatycy, którzy widzieli to zdarzenie zareagowali natychmiastowo. – Co ty k…a robisz gościu?! – Gdzie ty jesteś?! Jakby tego było mało, sympatyk Śląska Wrocław odpowiadał w podobny sposób na okrzyki lubinian. Bardzo szybko zauważyła to służba ochrony, która wsparta policją zażegnała cały spór. – Po spotkaniu jeden z kibiców Wrocławia, wdał się w sprzeczkę słowną z lubińskimi sympatykami. Sytuacja nabierała coraz gorszego obrazu. Lubińska policja wraz ze służbą ochrony, w porę zareagowała i rozdzieliła obie strony – powiedział Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.
Trzeba przyznać, że gdyby nie ludzie odpowiedzialni za porządek na Dialog Arenie, bylibyśmy świadkami niepotrzebnej bójki.