LUBIN. Wybrał warty kilka tysięcy telewizor i chciał wziąć go na raty. W zakupach 44-latkowi przeszkodzili jednak lubińscy policjanci. Okazało się, że mężczyzna nie zamierzał płacić za zakup, bo przy podpisywaniu umowy kredytowej chciał posłużyć się sfałszowanym dowodem osobistym, podając nie swoje dane.
– Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą uzyskali informację, z której wynikało, że z jednego ze sklepów na terenie Lubina może dojść do wyłudzenia kredytu – mówi aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
44-letni mieszkaniec Częstochowy, który według informacji funkcjonariuszy planował dokonać oszustwa, rzeczywiście wczoraj około godziny 16 pojawił się w sklepie z elektroniką. W sklepie byli też policjanci. – Mężczyzna upatrzył sobie telewizor wartości 5 tysięcy złotych. W zakupach przeszkodzili mu funkcjonariusze – dodaje Pociecha. – 44-latek miał przy sobie sfałszowany dowód osobisty oraz zaświadczenie o emeryturze.
Za oszustwo mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
– Teraz funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają okoliczności całej sprawy oraz to, czy był to pierwszy tego typu czyn zatrzymanego. Gdyż, jak wstępnie ustalono, wcześniej był on już zatrzymany za podobne przestępstwo – kończy rzecznik lubińskiej policji.