Oszust tak zmanipulował jedną z lubinianek, że kobieta sama podała mu dane osobowe i bankowe. W efekcie z jej konta zniknęło kilkanaście tysięcy złotych. A wszystko dlatego, że chciała szybko zarobić…
do jednej z lubinianek zadzwonił mężczyzna, który zapewniał, że jest przedstawicielem firmy zajmującej się obrotem kryptowalutą.
– Oszust oferował kobiecie możliwość sporego i szybkiego zysku. Przestępca tak zmanipulował swoją ofiarę, że kobieta podała własne dane osobowe i bankowe – relacjonuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej komendy. – Nietrudno się domyślić, co się stało później. Z konta mieszkanki Lubina została przelana spora suma pieniędzy na nieznane konto. Łączna suma strat to ponad 11 tys. złotych – dodaje.
Kobieta zgłosiła sprawę na policję, oszusta usiłują teraz ustalić mundurowi. Jednocześnie policjanci ostrzegają i apelują do wszystkich mieszkańców naszego powiatu, aby nie ufać obietnicom szybkiego zysku.
– Nigdy nie podawajmy haseł, loginów, numerów PIN z dostępem do naszych kont bankowych. Nie ufajmy obcym ludziom i bądźmy czujni podczas odbierania telefonów, wiadomości e-mail, czy z komunikatora internetowego od takich właśnie osób – podkreśla asp. sztab. Serafin.
Policjanci przypominają też, że w przeciwdziałaniu tego typu przestępstwom bardzo ważna jest prewencja, czyli wyczulanie potencjalnych ofiar, aby mieli mniej zaufania do obcych osób oferującym im szybkie wzbogacenie się, szczególnie na operacjach finansowych.