Śląsk Wrocław pokonał na Dialog Arenie Zagłębie Lubin 1:0. Jedyną bramkę po fatalnym błędzie Bojana Isailovica zdobył Piotr Celeban w 63 minucie. Lubinianie mimo kilku okazji nie byli w stanie wyrównać.
W 8 minucie Hanzel po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego musnął piłkę, ale ta tylko przeleciała wzdłuż bramki.
W 14 minucie dobra akcja Śląska, ale gracze z Wrocławia złapani na spalonym.
W 18 minucie Szewczuk do Madeja, a ten z prawego skrzydła uderza minimalnie obok słupka.
W 29 minucie Osmanagic miał wyborną okazję na gola. Z kilku metrów uderzył obok bramki.
Kibice świetnie bawią się na trybunach. Emocje są naprawdę duże. W oprawie Zagłębie znalazło się nawiązanie do ostatnich wydarzeń związanych z zamknięciami stadionów.
Kibice odpalili race, a głównym motywem oprawy jest napis "Kibole odpalają race" a na górze logo nawiązujące do Gazety Wyborczej z napisem "Gówno Prawda".
W 51 minucie kibice Śląska wrzucili środki pirotechniczne na boisko. Sędzia przerwał mecz na minutę.
Na trybunie fani Zagłębia wywiesili transparent "Górnicy trzymajcie się. Całe Zagłębie zawsze razem".
W 63 minucie Mila uderza z ponad 30 metrów, ale Isailovic popełnił fatalny błąd wypluwając piłkę przed siebie. Doszedł do niej Celeban i z trzech metrów zdobył prowadzenie dla Śląska. 1:0 dla wrocławian.
W 70 minucie blisko strzelenia bramki samobójczej był Śląsk. Spahic wybił piłkę obok słupka po dośrodkowaniu z lewej strony Pawłowskiego.
W 81 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Plizgi uderzył głową Reina, ale wprost w ręce bramkarza Śląska.
W 85 minucie bardzo blisko zdobycia gola Plizga. Uderzył z ponad 20 metrów. Bardzo blisko gola! Broni jednak świetnie Kelemen.
Zagłębie Lubin – Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)
Bramki: Celeban 63.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Żółte kartki: Horvath, Wilczek – Pawelec, Elsner.
Zagłębie: Isailovic – Rymaniak, Horvath, Reina, Kocot – Hanzel, Osmanagic (88 Błąd), Abwo – Pawłowski (70 Wilczek), Plizga, Traore.
Śląsk: Kelemen – Socha, Celeban, Pawelec, Spahic – Madej, Szewczuk (81 Diaz), Elsner, Łukasiewicz, Mila (76 Sztylka) – Jezierski (46 Sobota).
