LUBIN. Do mieszkań znów pukają miejscy urzędnicy. Roznoszą decyzje podatkowe dotyczące nieruchomości. – Apelujemy do mieszkańców, aby wpuszczali naszych pracowników i odbierali decyzje – mówi Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina.
W poniedziałek pracownicy lubińskiego Urzędu Miejskiego ponownie rozpoczęli wędrówkę od domu do domu. Muszą jak najszybciej dostarczyć mieszkańcom decyzje dotyczące wysokości podatku od nieruchomości, których pierwszą ratę trzeba zapłacić do 15 marca. Tym razem odwiedzają, tych mieszkańców, których nie zastali wcześniej.
– Osoby starsze niechętnie otwierają drzwi obcym, apelujemy jednak, żeby wpuszczali naszych pracowników i odbierali decyzje – mówi Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina.
– Należy jednak uważać, aby nie dać się nabrać oszustom. Nasi urzędnicy nie pobierają żadnych opłat, ani za dostarczenie decyzji, ani za podatek – dodaje Maj.
Urzędnicy dostarczą prawie 30 tys. decyzji. Dla miasta to dużo tańsze rozwiązanie niż wysyłanie decyzji za pośrednictwem poczty. W ten sposób magistrat zaoszczędza nawet 60 tys. zł.
