LUBIN. Mieszkaniec podlubińskiej wsi tak długo znęcał się nad swoją życiową partnerką, aż wykończona psychicznie kobieta targnęła się na własne życie. Gehenna matki trojga małych dzieci, trwała trzy lata.
Pięć lat temu kobieta związała się z Grzegorzem T. Zamieszkali razem w Lubinie wraz z dwójką jej dzieci z poprzedniego związku. W 2008 roku na świat przyszła ich wspólna córka. Mężczyzna okazał się tyranem i sadystą.
Niemal od początku znajomości znęcał się fizycznie i psychicznie nad partnerką oraz jej 9-letnim synem i 7-letnią córką. Regularnie ją dyskredytował. Twierdził, że jest bezwartościowa i do niczego się nie nadaje. Powtarzał, że nie potrafi być matką dla swoich dzieci i groził, że ją zniszczy. Bił i wyzywał w okrutny sposób. Podczas ataków złości niszczył też wyposażenie mieszkania.
W lipcu ubiegłego roku Grzegorz T. wyprowadził się ze wspólnego mieszkania do piwnicy, ale i tak wielokrotnie wdzierał się do domu. Groził kobiecie śmiercią, na wypadek gdyby zdecydowała się zaalarmować policję, i wysyłał wulgarne SMS-y. Ofiara nie wytrzymała gehenny i postanowiła popełnić samobójstwo. Na własne życie targnęła się 2 października ubiegłego roku. Na szczęście nieskutecznie.
Lubińska prokuratura oskarżyła 29-latka o znęcanie. Podejrzany przyznał się do winy i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień. W przeszłości był wielokrotnie karany, w tym za znęcanie nad partnerką i jej dziećmi. Za swe czyny odpowie w warunkach tzw. recydywy. Na proces przed Sądem Rejonowym w Lubinie oczekuje w areszcie. Grozi mu kara od 2 do 15 lat więzienia.
– Istotne znaczenie dla sprawy miała opinia biegłego psychologa – wyjaśnia Joanna Sławińska-Dylewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – W wydanej opinii biegła stwierdziła, że pokrzywdzona – mając obniżone mechanizmy radzenia sobie w trudnych sytuacjach – sięgnęła po demonstracyjną próbę samobójczą, jako ostateczną formę wołania o pomoc – dodaje prokurator.