Kara zamiast odszkodowania

11

LUBIN. Wpadła w dziurę i uszkodziła samochód. Chciała odszkodowania, zadzwoniła więc po policję, by ta sporządziła stosowną notatkę. Zapomniała jedynie, że wcześniej piła alkohol. Teraz zamiast odszkodowania kobieta może się spodziewać kary do dwóch lat więzienia.

 

Kobieta zadzwoniła do dyżurnego lubińskiej policji wczoraj około godziny 13.

– Poinformowała, że wjechała samochodem w dziurę w jezdni i uszkodziła sobie koło. Potem , już na miejscu, oświadczyła policjantom, że zna się na przepisach i wie co należy robić w takich sytuacjach. Pouczył ją znajomy i wie, że jeśli w dziurawej drodze uszkodziła sobie samochód, zarządca tej drogi będzie musiał zapłacić jej odszkodowanie. Potrzebne jest jednak potwierdzenie tego faktu przez policję – mówi starszy aspirant Jan Pociecha z lubińskiej policji.

Podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli od kobiety woń alkoholu, więc kilka razy pytali, czy to na pewno ona kierowała samochodem. Kobieta za każdym razem potwierdzała. Gdy policjant poinformował ją, że czuje od niej alkohol oświadczyła, że to niemożliwe.

– Przeprowadzone badanie wykluczyło wszelkie wątpliwości. Urządzenie wskazało ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie. Teraz kobiecie grozi kara nawet dwóch lat więzienia – dodaje st. asp. Pociecha.


POWIĄZANE ARTYKUŁY