Dwoje członków zarządu powiatu rezygnuje z pracy, a dwóch pozostałych będzie pracować społecznie. Etatowym członkiem będzie jedynie starosta Tadeusz Kielan – zgodnie z przedwyborczą zapowiedzią prezydenta Roberta Raczyńskiego nie pięciu, a jedynie jeden członek zarządu powiatu będzie pobierał wynagrodzenie. Zmiany wejdą w życie od przyszłego tygodnia.
Prezydent Robert Raczyński nigdy nie ukrywał, że pięć osób do zarządzania tak małym powiatem to zdecydowanie za dużo. Zmiany wymagał jednak statut powiatu. Po wyborach samorządowych i przejęciu władzy przez nową ekipę, wprowadzono zmiany. Nowy statut zakłada, że starostwem ma kierować trzyosobowy zarząd, przy czym dwóch jego członków pracuje społecznie.
Zanim jednak decyzja, którą w grudniu ubiegłego roku podjęli nowi radni weszła w życie, konieczna była opinia wojewody. Do tego czasu, według starego jeszcze statutu, zarząd był pięcioosobowy na czele z Tadeuszem Kielanem oraz Krzysztofem Majem, Damianem Stawikowskim, Dorotą Matławską i Jerzym Szafrańcem.
Ostatecznie wojewoda żadnych zastrzeżeń do uchwały nie miał, została ona opublikowana w dzienniku wojewody i tym samym 27 stycznia wejdzie w życie. Na ten sam dzień zaplanowano też sesję rady powiatu, kiedy radni oficjalnie przyjmą rezygnację z pracy w zarządzie Doroty Matławskiej oraz Jerzego Szafrańca. Od tego dnia także dwóch pozostałych członków Krzysztof Maj oraz Damian Stawikowski będą pracować społecznie, czyli bez pobierania wynagrodzeń.
– To dopełnienie naszej obietnicy wyborczej, że zarząd powiatu będzie trzyosobowy, a do tego jedynie starosta będzie otrzymywał wynagrodzenie, a reszta zarządu będzie pracować społecznie – podsumowuje Krzysztof Maj.