Kilka wozów strażackich pojawiło się na ul. Mickiewicza. Chwilę później do strażaków dołączyli ratownicy medyczni.
Służby ratownicze wezwali wczoraj mieszkańcy jednego z bloków, których zaniepokoiło, że od pewnego czasu nie widywali sąsiadki. Gdy strażacy otworzyli drzwi do mieszkania, okazało się, że 82-letnia lubinianka nie żyje.
Jak informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, kobieta zmarła śmiercią naturalną.
Przy okazji takich zdarzeń policja apeluje, by zwracać uwagę na to, co dzieje się w naszym sąsiedztwie. Rośnie bowiem liczba osób, które mieszkają samotnie. Wiele z nich to seniorzy, którzy mogą potrzebować pomocy w różnych sytuacjach.
Na początku stycznia w mieszkaniu przy ul. Łokietka wybuchł pożar. Mieszkający tam samotny starszy mężczyzna zmarł mimo prób reanimacji.