Betlejemskie światełko pokoju rozpoczęło dziś wędrówkę po Lubinie. Harcerze przekazali je do naszej redakcji. Potem z symbolicznym płomieniem odwiedzą też władze samorządowe – prezydenta, starostę i wójta oraz lubińskie firmy i instytucje.
Betlejemskie światełko systematycznie co roku roznoszone jest po Lubinie.
– Światełko przyjechało z Wiednia. Austriaccy skauci odebrali je z groty narodzin pana Jezusa w Betlejem. Potem przekazali je innym organizacjom skautowskim z całego świata. Potem odbiera je delegacja z Polski lub Słowacji. W tym roku światełko dla nas z Łysej Polany odebrali Słowacy – opowiada ochotniczka Patrycja Turczyńska z lubińskiego hufca ZHP, która przyniosła płomień do naszej redakcji wspólnie z Natalią Adamowicz i Magdą Jasińską.
Dziś światełko rozpoczęło swoją wędrówkę po Lubinie. Harcerze podzieleni są na grupy, które przez kilka dni będą roznosić je po całym mieście. Oprócz urzędów odwiedzą też szkoły, szpitale i inne instytucje.
Jednak każdy, kto chciałby, aby pojawiło się również w jego domu, może je sam odebrać w biurze hufca. Musi jednak mieć ze sobą lampion lub lampę.