Czarne tablice, a przy nich foliowe worki imitujące śmiertelne ofiary wypadków drogowych pojawiły się dziś przy drodze relacji Lubin – Wrocław. To kolejny element kampanii edukacyjnej organizowanej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad pod nazwą „Drogowy zegar śmierci”. W ten sposób drogowcy chcą zmniejszyć liczbę wypadków na drogach.
Kampania prowadzona jest wieloetapowo. – Przede wszystkim na mapie całego regionu wyszukujemy miejsca niebezpieczne i próbujemy je przebudowywać. Pojawia się tam sygnalizacja świetlna, bariery, chodniki, ścieżki rowerowe – wylicza Joanna Wąsiel, rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału GDDKiA.
Istotna jest też kampania edukacyjna, mająca zmienić świadomość kierowców. Jej elementem był organizowany ostatnio piknik z symulacją wypadku drogowego. Dziś z kolei przy drodze w kierunku Wrocławia, pomiędzy Osiekiem i Niemstowem pojawiły się czarne tablice informujące o liczbie ofiar wypadków drogowych.
– Na tablicach wymieniamy liczbę kobiet, mężczyzn i dzieci, które zginęły na drogach. Obok umieściliśmy czarne foliowe worki, identyczne do tych, w jakich umieszczane są zwłoki ofiar wypadków drogowych. W ten sposób chcemy szokować kierowców śmiercią na szosie – dodaje rzecznik.
Akcja prowadzona jest już po raz kolejny. Jak wynika z badań GDKKiA, dzięki działaniom prowadzonym w ubiegłym roku, liczba ofiar wypadków drogowych zmalała o 30 procent.
Jutro tablice informacyjne pojawią się w okolicach Głogowa.