Szef powiatowych struktur PO, Marek Wojnarowski powalczy nie tylko o prezydenturę Lubina. Jego nazwisko znajdzie się także na partyjnej liście kandydatów do sejmiku dolnośląskiego. Na którym miejscu – okaże się w poniedziałek, podczas regionalnej konwencji Platformy w Legnicy.
– Muszę kandydować, ponieważ jestem we władzach naszej partii. Zaproponowano mi start i nie mogłem odmówić – nie ukrywa polityk. Co się stanie, gdy wygra w obu głosowaniach? Decyzje podejmie później, ale – jak podkreślił – Lubin jest mu bardzo bliski.
Oficjalnie Marek Wojnarowski kampanię wyborczą rozpoczął dzisiaj, ale już wczoraj zaprosił swego kontrkandydata Piotra Cybulskiego na otwarcie ul. Hutniczej. Panowie przecinali wstęgę wraz z trzecim pretendentem – Mirosławem Gojdziem. Zaszczytu tego nie dostąpił Robert Raczyński.
Na pytanie, czy w przypadku wygranej Gojdź i Cybulski mogą liczyć na stanowiska wiceprezydentów miasta, Marek Wojnarowski odparł, że nie ma planów co do zastępców. Chce jednak współpracować z PiS i Teraz Lubin. – Teraz Platforma i Sprawiedliwość – skomentował rozbawiony Piotr Borys.
Kandydat obiecuje, że jego kampania będzie bardzo dynamiczna. Chce spotykać się z wyborcami, ale także skorzysta z nowoczesnych form promocji, m.in. z pośrednictwa internetowych portali społecznościowych.
Podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami zaprezentował film z przygotowań do sesji zdjęciowej kandydatów na radnych z ramienia PO. Ich nazwisk nie chciał jeszcze ujawniać. Zrobi to dopiero po rejestracji list wyborczych.
Przy okazji emisji filmiku Wojnarowski przyznał, że korzysta z usług wyspecjalizowanej agencji. Ponadto pochwalił się, że na dziś ma poparcie u 107 osób, ale liczy, że wzrośnie ono do 5-6 tysięcy.
W trakcie konferencji, Marka Wojnarowskiego milcząco wspierał syn Norbert oraz eurodeputowany Piotr Borys. Partyjny kolega rozpoczął swe wystąpienie od krytyki Roberta Raczyńskiego. Z czasem ton jego wypowiedzi łagodniał. Wywód zakończył stwierdzeniem, że kadencje obecnego prezydenta miasta należy ocenić pozytywnie, ale PO może doprowadzić do jeszcze szybszego rozwoju miasta.
Jak ujawnił Piotr Borys, z badań sondażowych przeprowadzonych na zlecenie PO wynika, że w Lubinie może dojść do drugiej tury wyborczej, w której o fotel prezydenta powalczą właśnie Marek Wojnarowski z Robertem Raczyńskim.