Co roku w Bogatyni odbywa się Międzynarodowy Festiwal „Hałda Jazz”. Tym razem ze względu na powódź, która zniszczyła miasto, imprezie groziło zawieszenie. Jednak organizatorzy znaleźli wsparcie w Fundacji Polska Miedź oraz w lubińskiej Energetyce i zamiast w jednym miejscu, koncerty odbędą się w pięciu miastach Dolnego Śląska, w tym również w Lubinie. A pieniądze z sprzedaży biletów przekazane zostaną w całości poszkodowanym w powodzi.
– Nie możemy być obojętni wobec tragedii innych. Postanowilismy po raz kolejny pomóc mieszkańcom Dolnego Śląska, tym razem rodzinom, które ucierpiały w czasie powodzi. Liczymy przy tym na wsparcie mieszkańców z naszego regionu – mówi Cecylia Ewa Stankiewicz, prezes Fundacji Polska Miedź.
Dwa z zaplanowanych ośmiu koncertów w ramach projektu „Hałda Jazz Powodzianom” już się odbyły we Wrocławiu. Teraz przyszła kolej na Lubin. Już w najbliższą niedzielę, 26 września o godzinie 18 w Centrum Kultury Muza zagra Roy Bennet Group. Co ciekawe wokalista zespołu na co dzień jest londyńskim policjantem, który zajmuje się ściganiem pedofilów. Świetnie mówi jednak po polsku. Wejściówki kosztują 30 zł. Dochód z nich, jak i z poprzednich występów artystów, trafi w całości do powodzian.
Szczegółowy program imprezy publikujemy w załączniku. Wielki finał odbędzie się oczywiście w Bogatyni.
Do powołania projektu „Hałda Jazz Powodzianom” zainspirował organizatora imprezy Krzysztofa Witkowskiego Tomasz Stańko, który miał wystąpić na tegorocznym festiwalu, gdyby nie powódź. Artysta zaoferował pomoc materialną, zaś sam Krzysztof Witkowski zaproponował Tomaszowi Stańko licytację jego własnej, pierwszej trąbki na rzecz powodzian, na co artysta zgodził się od razu. Szczegóły na www.haldajazz.com
Oprócz wsparcia przy organizacji cyklu koncertów, Fundacja Polska Miedź uruchomiła też specjalne konto, na które można przekazywać wpłaty dla powodzian. Numer konta: PKO Bank Polski S.A. Oddział w Lubinie, 24 1020 5226 0000 6502 0342 0882, Fundacja Polska Miedź, 59-301 Lubin, ul. M. Skłodowskiej-Curie 48.