Aż czterech doświadczonych lekarzy doprowadził na ławę oskarżonych lubinianin mający kłopoty z prawem. Chcąc uniknąć kolejnej kary więzienia, postanowił udawać chorego.
Prokuratura Rejonowa w Lubinie prowadziła postępowanie przeciwko Waldemarowi K. Wszystko wskazywało na to, że w wyniku śledztwa lubinianin trafi za kratki.
Mężczyzna, chcąc wymigać się od odpowiedzialności skorumpował czterech medyków. W zamian za łapówki otrzymywał orzeczenia lekarskie, z których wynikało, że nie może ponosić konsekwencji za niezgodne z prawem postępowanie.
Obrotny lubinianin trafił na legnickiego chirurga Mariana M. Następnie na ordynatora oddziału neurologicznego tamtejszego szpitala, Tadeusza K. i doktor Ewę S. Jak twierdzą śledczy, lubinianin wręczył im w sumie niemal 60 tys. zł łapówki.
Za pośrednictwem chirurga udział w proceder został wmieszany również lubiński psychiatra, 50-letni Andrzej H. To właśnie za pośrednictwem legnickiego lekarza miał otrzymać 5 tys. zł za sporządzenie dokumentacji medycznej, świadczącej o chorobie Waldemara K.
– Lubiński psychiatra świadomie poświadczył nieprawdę, kierując Waldemara K. na leczenie do szpitala dla psychicznie chorych – informuje Joanna Sławińska-Dylewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Fałszowanie dokumentacji miało doprowadzić do uznania Waldemara K. za osobę niepoczytalną, a co za tym idzie nie mogącą odpowiadać karnie za swoje bezprawne czyny – dodaje.
Żaden z lekarzy nie przyznał się do winy. Całej czwórce grozi kara 10 lat więzienia. Akt oskarżenia w ich sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Legnicy. W rozwikłanie tej sprawy zaangażowani byli m.in. funkcjonariusze z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.