– Włamania do sklepów mamy coraz rzadziej, to dzięki akcji oczy. Jednak wciąż złodzieje okradają mieszkania i piwnice – przestrzega starszy aspirant Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. Zdarza się jednak, że i sklepy stają się celem przestępców. Wczoraj wieczorem ze sklepu na Parkowej włamywacze wynieśli telewizor, pralkę i sprzęt AGD warty około 20 tysięcy złotych.
Sprawców kradzieży jeszcze nie złapano. Policja pracuje nad ustaleniem ich personaliów.
Statystyki mówią, że w Lubinie obecnie więcej jest włamań do mieszkań i piwnic niż do punktów handlowych. Według policjantów, to dzięki społecznej akcji oczy, która przekonała mieszkańców miasta, że jeśli widza coś niepokojącego, powinni zawiadomić stróżów prawa. Przestępcy jednak mają różne sposoby, żeby dostać się do mieszkań.
– Nie dajmy się nabrać na hasła typu: „Proszę otworzyć, poczta lub ulotki”. Czasami w ten sposób na naszą klatkę schodową próbuje się dostać złodziej – mówi Jan Pociecha. – Zwracajmy uwagę, jeśli koło naszego domu kręci się ktoś obcy. Zawiadamiajmy policję. Jeśli wyjeżdżamy na dłużej, poprośmy sąsiadów, żeby zerknęli na nasze mieszkanie. Zabierali ulotki spod drzwi, opróżniali skrzynkę pocztową – radzi policjant.