Busem z Głogowa do Polkowic, autobusem do Lubina, miejskim na dworzec PKP, a pociągiem do Legnicy – po całym Zagłębiu Miedziowym już wkrótce będziemy mogli podróżować kupując tylko jeden bilet. Lubin przystąpił do realizacji programu „Jeden bilet- jedna taryfa”, na którą to otrzymał ponad milion złotych unijnego dofinansowania. Zgodnie z programem bilet będzie obowiązywał na różne środki transportu w kilku miastach.
Program nadzoruje firma z Berlina. Po długich pertraktacjach udało się wyłonić siedmiu beneficjentów, którzy wspólnie z niemiecką firmą zajmą się realizacją projektu. Wśród nich jest dwóch partnerów z Niemiec, po jednym z Włoch, Czech i Austrii oraz dwóch z Polski: zielonogórski urząd marszałkowski oraz lubiński magistrat.
Lubin zaprosił do współpracy całe Zagłębie Miedziowe: Legnicę, Głogów, Polkowice oraz urząd marszałkowski województwa dolnośląskiego. Ponieważ rada miejska upoważniła wczoraj prezydenta Roberta Raczyńskiego do realizacji przedsięwzięcia, ruszają prace przygotowawcze.
– Teraz wraz z pozostałymi partnerami z regionu zajmiemy się kwestiami organizacyjnymi, prawnymi i formalnymi. Trzeba uzgodnić czy powołać związek komunalny, spółkę czy zakład budżetowy, który zajmie się realizacją przedsięwzięcia – tłumaczy Tadeusz Kielan, naczelnik wydziału infrastruktury lubińskiego magistratu.
Na załatwienie wszystkich formalności Lubin ma trzy lata. Warunkiem otrzymania unijnego dofinansowania do projektu jest też udział własny, czyli 44 tysiące euro dzielone na pięciu lokalnych partnerów. Wszyscy będą więc musieli zainwestować po około 8 tysięcy euro. Potem miasto będzie już gotowe na wprowadzenie jednego biletu, na którym po całym regionie będzie można podróżować różnymi środkami transportu.
