50 lat razem

1733

Mówią zgodnie, że nie udałoby się bez miłości, wzajemnego zrozumienia, wyrozumiałości i cierpliwości, ale recepta na długie szczęśliwe wspólne życie nie istnieje, trzeba po prostu żyć. A wiedzą, co mówią, bo wspólnie spędzili pół wieku. Dziś w Centrum Kultury Muza 20 małżeństw z Lubina odebrało Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.

Eleganccy i uśmiechnięci stawili się dziś w muzowej restauracji na zaproszenie lubińskiego Urzędu Miejskiego. Każda z tych par ma za sobą niemały staż małżeński, bo przeszło 50-letni i sporo ciekawych historii do opowiedzenia.

– Kiedyś policzyliśmy, że po dwóch tygodniach znajomości zdecydowaliśmy się na małżeństwo i nie żałujemy – mówi Wiktor Ilnicki, który wraz z żoną Danutą już w kwietniu będzie świętował 52. rocznicę ślubu.

– No ale dwa lata ze sobą wcześniej pisaliśmy, bo mąż mieszkał w Boleslawcu, a ja w Kościanie koło Poznania – dodaje pani Danuta.

Danuta i Wiktor Ilniccy

Państwo Ilniccy doczekali się sześciorga wnucząt i dwójki prawnuków, kolejnych dwóch jest w drodze.

– Przeżyłem kopalnię, bo 25 lat pracowałem na dole. Ciężka praca nauczyła mnie szacunku. Nie jest sztuka mieć dzieci, trzeba umieć je wychować. Człowiek na dole się napracował, ale jak się przyszło do domu, to pomagało się żonie: przy dzieciach, sprzątać, gotować. Szanował człowiek, to co miał i to jest najważniejsze. Poza tym, my się nie umiemy kłócić – mówi, uśmiechając się pan Wiktor.

Danuta i Ryszard Nowaccy

Państwo Ryszard i Danuta Nowaccy przyznają, że w ich przypadku to była miłość od pierwszego wejrzenia, jednak nie mają dobrego przepisu na długie wspólne życie.

– Trzeba wyrozumiałości, cierpliwości, uczucia, a reszt to życie – raz jest lepiej raz gorzej, ale potem się wszystko układa – mówią.

Emilia i Marian Szagała

– Staramy się pchać do przodu. Nie ma przepisu, trzeba po prostu żyć. Kochać, rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać – wtórują im państwo Emilia i Marian Szagała.

– W mężu spodobał mi się charakter i uczuciowość. Na każdą rocznicę dostaję od niego kwiaty, urodziny, imieniny, święta, nigdy nie zapomina. Kiedyś mu powiedziałam, że mam tych kwiatów za dużo, to raz mi nie kupił, ale potem stwierdził, że nie, muszą być kwiaty – uśmiecha się pani Emilia.

Podobnych historii usłyszeliśmy dziś w Muzie znacznie więcej. W sumie bowiem Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie odebrało od prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego 20 par. Oznaczenia przyznano 26 małżeństwom z naszego miasta (pełnia lista pod artykułem), jednak nie każdy mógł się pojawić na dzisiejszej uroczystości.

– Miłość ma tak dużo wymiarów, jest tak bogata i też trudna częstokroć, czego państwo przez 50 lat doświadczyliście, ale naprawdę wszystko przezwycięża, ratuje w trudnych sytuacjach – zwrócił się do par świętujących złote gody prezydent Robert Raczyński. – Problemy, które się pojawiają, wymagają po prostu rozmowy. Dzisiaj ludzie się rozstają często dlatego, że nie mieli czasu ze sobą porozmawiać. Wynika to z tego, że nie znajdują tego czasu tak naprawdę dla siebie w tej gonitwie, która się odbywa na świecie nie wiadomo za czym. Przychodzi taki czas, że zauważamy, że to za czym goniliśmy, mamy koło siebie – dodaje. – Życie jest złożone z kryzysów, nie z przygody, ale z rozwiązywania kryzysów, przed którymi stajemy jako rodzina. Dojrzałość polega na tym, że potrafimy rozmawiać i życzę tego państwu, żebyście potrafili rozmawiać, znaleźć wspólny język. Kiedy wręczałem po raz pierwszy medale 30 lat temu, to pamiętam, że ludzie byli zmęczeni życiem. A dziś widać, że państwo chcecie żyć. Zmienił się świat, ale zmienił się dzięki państwu tak naprawdę, bo szanujecie siebie, rodzinę i swoje zdrowie i pokazujecie to. Wybór samotnego życia nie jest dobrym wyborem, pamiętaj człowieku, że drugi człowiek najbardziej ci pomoże – dodaje.

Co ważne, żeby otrzymać Medal za Długoletnie Pożycie Małżeńskie, trzeba być w związku przynajmniej 50 lat i to sami zainteresowani, albo ktoś z rodziny, znajomych czy przyjaciół musi zgłosić do Urzędu Miejskiego chęć udziału w takiej uroczystości. Niestety nie każda para się na to decyduje. Zanim więc zgłosicie takie małżeństwo, upewnijcie się, że nie ma nic przeciwko temu. Numery telefonu do Urzędu i wszelkie informacje można znaleźć na stronie internetowej TUTAJ.

Zachęcamy do obejrzenia galerii fotografii, która znajduje się pod listą odznaczonych.


Lista odznaczonych:

  1. Zofia i Edward Badzińscy

  2. Helena i Eugeniusz Baranowscy

  3. Stanisława i Józef Cybulscy

  4. Anna i Mieczysław Góralowie

  5. Zofia i Antoni Grzybowscy

  6. Magdalena i Lesław Hałuchowie

  7. Danuta i Wiktor Ilniccy

  8. Zofia i Lucjan Kacprzykowie

  9. Anna i Andrzej Klimczakowie

  10. Danuta i Andrzej Kołpowie

  11. Leokadia i Andrzej Kowalscy

  12. Lucyna i Jerzy Koziełowie

  13. Bronisława i Józef Kozubkowie

  14. Jadwiga i Henryk Kuciejczykowie

  15. Wanda i Tadeusz Kudłowie

  16. Halina i Zbigniew Mielczarkowie

  17. Jolanta i Zbigniew Muzykowie

  18. Danuta i Ryszard Nowaccy

  19. Elżbieta i Edward Pawłów

  20. Józefa i Czesław Rutkowscy

  21. Elżbieta i Henryk Słocińscy

  22. Teresa i Jerzy Smolarzowie

  23. Emilia i Marian Szagałowie

  24. Teresa i Zbigniew Talagowie

  25. Elżbieta i Jan Turzyńscy

  26. Irena i Franciszek Węgrzynowie

Fot. TF i MRT


POWIĄZANE ARTYKUŁY