Ponad 44 miliony wpłyną do kasy Lubina i pozostałych samorządów finansujących komunikację autobusową w powiecie lubińskim. PKS Lubin, reprezentujący powiat lubiński, wygrał właśnie proces o dotowanie uczniowskich przejazdów. To już drugi raz, w którym sąd przyznał rację organizatorowi Lubińskich Przewozów Pasażerskich (LPP).
Przypomnijmy, w 2021 roku PKS Lubin otrzymał korzystny dla siebie wyrok Sądu Najwyższego, który przyznał, że bilety miesięczne dla uczniów w ramach Lubińskich Przewozów Pasażerskich powinny być w połowie finansowane z budżetu państwa – zgodnie z przepisami o ulgowych przejazdach komunikacją zbiorową. Pisaliśmy o tym tutaj:
Wygrana batalia w sądzie: rząd dopłaca do lubińskiej komunikacji
Precedensowe orzeczenie Sądu Najwyższego sprawiło, że PKS Lubin wystąpił o zwrot uczniowskich ulg za kolejne lata. Jak mówi Kazimierz Ziółkowski, prezes PKS Lubin, proces trwał 52 miesiące. Kilka dni temu sąd wydał wyrok – spółka ma otrzymać z budżetu państwa ponad 34 mln, powiększone o 10 mln zł odsetek.
– Dopłaty te należne są zgodnie z uchwałami o wyrównywaniu szans komunikacyjnych dzieci i młodzieży. Na ich podstawie mamy prawo występować o refinansowanie uczniowskich przejazdów – wyjaśnia szef spółki przewozowej. – Co miesiąc powinniśmy otrzymywać około 600 – 700 tysięcy złotych – dodaje.
PKS Lubin wystąpił na drogę sądową przeciwko Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Dolnośląskiego, które jest jednak tylko pośrednikiem między organizatorem systemu komunikacji a państwem. Mimo pierwszego, korzystnego dla Lubina, orzeczenia w najwyższej instancji oraz drugiego przegranego procesu administracja rządowa nie podjęła decyzji o dokonywaniu cyklicznych wypłat dla organizatora LPP. Pozwoliłoby to uniknąć obciążania Skarbu Państwa wysokimi odsetkami za zwłokę i kosztami postępowania sądowego. To o tyle istotne, że PKS szykuje już kolejny wniosek, wstępnie szacowany na około 20 mln zł. Także i w tym przypadku sprawa zapewne znajdzie finał na sali sądowej.
– Zgodnie z prawem rząd ma obowiązek refundować połowę kosztów z tytułu biletów ulgowych, które w Lubinie są przekazywane uczniom w formie biletów miesięcznych. Wystąpiliśmy do sądu o wyegzekwowanie tych ustawowych obowiązków. Sąd przyznał nam rację, wszystko zatem wskazuje, że jeśli ponownie wezwiemy rząd do płatności za ostatnie lata i znowu skierujemy sprawę do sądu, to znów otrzymamy te pieniądze. Niech więc rząd się opamięta i zawrze z nami trwałą ugodę w sprawie refinansowania naszej komunikacji – komentuje prezydent Lubina Robert Raczyński.
Funkcjonowanie bezpłatnej komunikacji w powiecie lubińskim w tym roku ma kosztować 27 mln zł. System finansują miasto Lubin i gmina wiejska Lubin, a także gminy: Chocianów, Polkowice i Prochowice, do których docierają wybrane linie autobusowe. W budżecie samego Lubina na ten cel zarezerwowanych jest 10 mln zł.