Wolontariusze z Rudnej ocalili mogiły pradziadów

50

Już po raz trzeci grupa mieszkańców Rudnej wyjechała na Ukrainę sprzątać polskie cmentarze w Skałacie, Panasówce, Ostapiu i Krasnem. Wszystko w ramach akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”.

Fot. archiwum prywatne
Fot. archiwum prywatne

W tym roku pracę rozpoczęli od cmentarzy w Skałacie i Panasówce, gdzie – jak sami mówią – dokończyli to, czego nie zrobili w zeszłym roku. Pracy nie mieli dużo, ponieważ obecni mieszkańcy wsi dbali o uporządkowany cmentarz. Prawdziwym wyzwaniem była nekropolia w Ostapiu, gdzie gęsta roślinność całkowicie pozakrywała groby. Zdaniem ochotników z Rudnej, uporządkowanie tego terenu zajmie im kilka lat.

Fot. archiwum prywatne
Fot. archiwum prywatne

– Nasz wyjazd to nie tylko praca, to też spotkania z mieszkającymi tam Polakami. W Skałacie zaprzyjaźniliśmy się z państwem Janiną i Tadeuszem Narolskimi, w Panasówce spotkaliśmy nasze znajome, panią Janinę i panią Anię. W wolny od pracy dzień pojechaliśmy na wycieczkę do Zbaraża, aby zwiedzić zamek, a na cmentarzu zapalić znicze na grobach pradziadków. W Kołodnie na cmentarzu zapaliliśmy znicze na grobie zamordowanych w 1943 roku Polaków i odwiedziliśmy odnalezioną przed laty rodzinę – relacjonuje jedna z wolontariuszek, Jolanta Książek.

Przed powrotem do Polski wolontariusze pojechali jeszcze na cmentarz w Krasnem. Spotkali tam Polkę, Marię Rindziak, dzięki której poznali historię miejscowości i dowiedzieli się, że wielu mieszkańców Krasnego wyjechało do Polski i zamieszkało w Wielowsi na Dolnym Śląsku. Grupa odwiedziła również cmentarz Orląt Lwowskich.

– Do domów wróciliśmy zmęczeni, ale szczęśliwi, że choć częściowo spełniliśmy swój patriotyczny obowiązek. Pobyt na Ukrainie to prawdziwa lekcja historii, która pozostanie w naszej pamięci na zawsze – podsumowuje Jolana Książek.


POWIĄZANE ARTYKUŁY