Bilety na spektakl „Przyjazne dusze”, który wystawiony został w Lubinie w połowie grudnia, sprzedano na pniu. Dlatego organizatorzy postanowili zaprosić aktorów Wrocławskiego Teatru Komedia ponownie. Przedstawienie zostanie powtórzone 9 stycznia.
– Bilety na spektakl już są w sprzedaży. Można je nabyć w Centrum Kultury Muza i na Wzgórzu Zamkowym – mówi Małgorzata Życzkowska-Czesak, dyrektor MIK-u, który zaprosił do nas artystów z Wrocławia. – „Przyjazne dusze” cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, że postanowiliśmy powtórzyć to przedstawienie.
Spektakl będzie można zobaczyć 9 stycznia o godzinie 19 w Centrum Kultury Muza.
O czym opowiada spektakl, który tak zainteresował lubinian? Do urokliwego domu pod Londynem, będącego właśnie do wynajęcia, wprowadza się młoda para, Mary i Simon. On – początkujący pisarz powieści kryminalnych, ona – ciepła, dobra, kochająca swego męża dziewczyna. Jest w ciąży. Poprzednimi właścicielami domu byli, tragicznie zmarli (utopili się w jeziorze), Jack i Suzie.
W spektaklu obserwujemy ewolucję stosunków duchów – Jacka i Suzie do młodych – Mary i Simona. Duchy orientują się z czasem, że młoda para reprezentuje sobą to czego im, którzy ze świata odeszli, nie udało się na ziemi zrealizować. Postanawiają im pomóc, przy wsparciu anioła stróża.
Sztukę tę nazwać by można komedia romantyczną. Jest w niej bardzo wiele zabawnych sytuacji, ale również zdarzają się wzruszające. Jest pełna ciepła, miłości, prawdy o życiu, marzeń, żalu i niespełnionych snów. Pobudza do refleksji i nad przemijaniem, ale czyni to w sposób jasny, wesoły i bardzo szlachetny. Dwie godziny obcowania z duchami nikogo z pewnością nie pozostawią obojętnym.
W przedstawieniu występują: Jack – Wojciech Dąbrowski, Tomasz Lulek; Suzie – Katarzyna Skoniecka i Magda Kuźniewska; Mary – Aneta Zając, Natalia Jesionowska; Simon – Mikołaj Krawczyk, Radosław Kasiukiewicz; Marta – Dorota Kamińska, Marzena Oberkorn; Anioł Stróż – Emilia Krakowska; Mark – Paweł Okoński.
MRT