KGHM Zagłębie wciąż bez przełamania

89

Po reprezentacyjnej przerwie do walki o ligowe punkty powrócili piłkarze Lotto Ekstraklasy. W Lubinie KGHM Zagłębie podejmowało aktualnego mistrza Polski, Legię Warszawa i liczyło na przełamanie z utytułowanym rywalem. Przełamania nie było. Szybko strzelona bramka wystarczyła gościom, aby odnieść skromne, jednobramkowe zwycięstwo.

Lubinianie ostatniego czasu do udanych zaliczyć nie mogą. Miedziowi ostatnie zwycięstwo odnieśli w połowie września, kiedy rozbili na własnym stadionie w derbowym meczu Śląsk Wrocław 4:0. Od tego czasu KGHM Zagłębie zanotowało tylko dwa remisy i wliczając dzisiejszy mecz z Legią, siedem porażek.

Dziś zawodnicy Zagłębia chcieli w końcu się przełamać i choć nie byli faworytem liczyli na wygraną. Ostatnie dwa mecze na linii Lubin-Warszawa padły łupem właśnie Miedziowych, jednak w obu przypadkach lubinianie triumfowali przy Łazienkowskiej. Tymczasem Legia odrobiła lekcję z tych porażek i ostatniego niedanego meczu wyjazdowego z Pogonią Szczecin i do stolicy wraca z kompletem punktów.

Goście dość szybko wyszli na prowadzenie. Nie minęła dziesiąta minuta, a było już 0:1. Po rzucie rożnym zamieszanie w polu karnym Miedziowych wykorzystał William Remy. Zagłębie dążyło do wyrównania, Legia do podwyższenia wyniku, jednak pomimo kilku okazji z obu stron wynik nie uległ zmianie. W ostatnim kwadransie Miedziowych ratowała poprzeczka, po uderzeniu Adama Hlouska i słupek, po strzale Carlitosa.

– Pierwsza połowa, to nie była ta jakość, jakiej ja oczekuję. W drugiej połowie zagraliśmy dużo lepiej, oddawaliśmy dużo strzałów i mieliśmy sporo sytuacji strzeleckich. Według mnie powinniśmy wygrać to spotkanie wyżej, jednak najważniejsze są dla nas trzy punkty. Oczekiwałbym jeszcze więcej od zespołu jeśli chodzi o grę – skomentował szkoleniowiec Legii, Ricardo Sa Pinto.

-Mieliśmy trochę więcej czasu, żebyśmy przegotowywać zawodników do tego spotkania. W pierwszej połowie byliśmy częściej przy piłce. Legia zdobyła bramkę po rzucie rożnym i miała trochę w tym szczęścia. Mieliśmy swoje sytuacje. W drugiej połowie też szczęście nie do końca nam sprzyjało. Wielkiej różnicy między naszymi dwoma zespołami nie było dziś widać. W końcówce spotkania Legia miała sytuację, wynikające z przeprowadzania kontrataków – powiedział po meczu trener KGHM Zagłębia, Ben van Dael.

KGHM Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 0:1 (0:1)

Bramka: William Remy – 10 min.

Żółta kartka – KGHM Zagłębie Lubin: Damjan Bohar, Filip Starzyński, Adam Matuszczyk. Legia Warszawa: Sebastian Szymański, Andre Martins.

Zagłębie Lubin: Dominik Hładun – Bartosz Kopacz (89. Daniel Dziwniel), Maciej Dąbrowski, Lubomir Guldan, Sasa Balic – Damjan Bohar, Adam Matuszczyk, Filip Jagiełło, Filip Starzyński, Dawid Pakulski (61. Jakub Mares) – Patryk Tuszyński (75. Łukasz Janoszka).

Legia Warszawa: Radosław Majecki – Marko Vesovic, Mateusz Wieteska, William Remy, Adam Hlousek – Michał Kucharczyk, Andre Martins (81. Chris Philipps), Cafu, Sebastian Szymański (62. Carlitos), Dominik Nagy – Sandro Kulenovic (70. Kasper Hamalainen).


POWIĄZANE ARTYKUŁY