Górnicy ponownie ratują życie

51

Wolontariusze z Klubu Honorowego Dawcy Krwi „Serce Górnika” prowadzą kolejną zbiórkę krwi. Tym razem dzięki nim pomoc otrzyma 4,5-letni Antoś Kokoszka, cierpiący na hepatoblastomę – bardzo rzadki nowotwór dziecięcy.

Od Nowego Roku chłopiec przebywa w klinice onkologicznej Przylądek Nadziei we Wrocławiu, z którą współpracuje „Serce Górnika”. Dwudniowa akcja ma przynieść pomoc jemu i innym małym pacjentom.

– W bankach krwi mamy w tej chwili zapasy krwi porównywalne z okresem wakacyjnym i zaczyna jej w szpitalach brakować – wyjaśnia Zbigniew Młotek, organizator akcji. – W takich zbiórkach, jak ta, grupa krwi dawcy nie ma znaczenia. Z tej pomocy zawsze ktoś skorzysta.

Wśród osób, które przyszły dziś do lubińskiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, było wielu pracowników Zakładów Górniczych Lubin, przy których działa klub.

– Krew oddaję od 2007 roku, średnio co dwa, trzy miesiące – mówi Arkadiusz, lubinianin. – To dla mnie ważne, że mogę komuś pomóc, zwłaszcza że to przecież nie boli – żartuje. Jak wielu innych członków miedziowego klubu, on także przekonał do tej formy wolontariatu kilku kolegów.

Niedawno lubińscy krwiodawcy pomagali małej Ali Goś, która również trafiła pod opiekę „Przylądka Nadziei”. Nie zawiedli i tym razem – już po pierwszym dniu oddali blisko 20 litrów krwi. Organizatorzy akcji szacują, że łącznie uda im się zgromadzić około 50 litrów cennego płynu. Krew można oddawać dziś do godziny 16.30 w oddziale RCKiK przy ul. Bema 5 w Lubinie.

W zeszłym roku klub, do którego należy około 200 wolontariuszy, obchodził 45-lecie. Za to, co przez ten czas udało się zrobić miedziowym krwiodawcom, „Serce Górnika” otrzymało złotą odznakę „Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego”.

W czasie dzisiejszej akcji zarejestrowało się 139 osób, krew oddało – 121. Zebrano w sumie ponad 54 litry krwi.


POWIĄZANE ARTYKUŁY