Cztery osoby, w tym dwójka dzieci, trafiły do szpitala w wyniku wypadku, do jakiego doszło na krajowej trójce między Lubinem a Polkowicami. Przez jakiś czas droga była całkowicie zablokowana.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że w bok opla busa, jadącego drogą serwisową w kierunku Polkowic, uderzył wyjeżdżający od strony Szklar Górnych volkswagen – informuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji, dodając, że zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło o godzinie 11.30.
Opel dachował, a cztery jadące nim osoby zostały zabrane do szpitala. To małżeństwo oraz dwójka ich dzieci: pełnoletni syn oraz 10-letnia córka. Na szczęście, po badaniu okazało się, że nie odnieśli poważnych obrażeń.
Na miejscu wypadku pracowali policjanci, którzy będą teraz ustalać dokładne przyczyny i przebieg zdarzenia. Przez jakiś czas droga była została całkowicie zablokowana. Kierowcy korzystali z objazdów przez Oborę lub Rynarcice, a od strony Polkowic – przez Sobin.
Do dzisiejszego wypadku doszło mniej więcej w tym samym miejscu, w którym 29 stycznia naczepa ciężarówki uderzyła w busa wiozącego do pracy górników. Zginęły wtedy trzy osoby. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
