Zza kierownicy trafił wprost do więzienia

2220

37-letni lubinianin wprost zza kierownicy trafił do więzienia. Prowadził auto, choć miał zakaz sądowy i był poszukiwany przez policję, by odbyć karę właśnie za niestosowanie się do tego zakazu.

– Policjanci wydziału prewencji lubińskiej komendy w ramach służby patrolowali miasto. Przed północą na ulicy Mickiewicza zauważyli samochód marki Audi, za kierownicą którego siedział dobrze im znany mężczyzna, wielokrotnie zatrzymywany za kierowanie pojazdem, pomimo sądowego zakazu. Mundurowi postanowili to sprawdzić i zatrzymali go do kontroli drogowej – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

37-latek był nerwowy i oświadczył, że nie ma przy sobie prawa jady. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że mężczyzna ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów oraz jest poszukiwany i powinien trafić do Zakładu Karnego.

– 37-latek będzie teraz odpowiadał za niestosowanie się do zakazu sądowego. Noc spędził w policyjnej celi, a następnie został zabrany przez konwój do Zakładu Karnego we Wrocławiu – dodaje aspirant sztabowy Serafin.

Mężczyźnie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.


POWIĄZANE ARTYKUŁY