To przede wszystkim mężczyźni w średnim wieku z zawodowym wykształceniem. Na ulicę trafili przez rodzinne konflikty, eksmisje i uzależnienia – taki portert bezdomnych lubinian powstał po szczegółowych badaniach przeprowadzonych przez MOPS. Łącznie w naszym mieście naliczono aż 87 bezdomncyh osób. To ponad dwa razy tyle, co trzy lata temu!
Jak już pisaliśmy, badania prowadzone były na początku lutego w całej Polsce. Wstępnie podano tylko liczbę bezdomnych, dziś znane są już szczegółowe analizy. Pracownicy MOPS, którzy wraz z policjantami lub strażnikami miejskimi, przeszukiwali wszystkie zaułki, przeprowadzali wśród bezdomnych także ankiety.
Z badań wynika, że od 2009 roku, kiedy placówka prowadziła podobną akcję dzięki współpracy z Pomorskim Forum na Rzecz Wychodzenia z Bezdomności, bezdomnych znacznie przybyło. Wtedy naliczono zaledwie 33 osoby, dziś jest już ich aż 87.
– Taka sytuacja może być spowodowana większą świadomością społeczności lokalnej, co oznacza, że lubinianie częściej zgłaszają miejsca, w których przebywają osoby bezdomne, wyższym profesjonalizmem wykonywania prac terenowych, jak również powstaniem w mieście całodobowej placówki świadczącej schronienie osobom tego potrzebującym. Dodatkowo wskazać należy, że na terenie miasta nie odnotowano obecności bezdomnych dzieci – tłumaczy Helena Nowak z lubińskiego MOPS-u.
Ankiety wykazały też, że aż 90 procent bezdomnych to mężczyźni. Oznacza to, że problem bezdomności w Lubinie dotyczy właśnie mężczyzn.
Dodatkowo, dominującą grupą są osoby w wieku od 41 do 50 lat. To aż jedna trzecia badanych. Natomiast najmniej liczną stanowią najmłodsi – do 30 lat. Najstarszy z respondentów miał 72 lata, zaś najmłodszy – 25 lat.
Bezdomni przebywający na terenie Lubina to przede wszystkim osoby o niskim poziomie wykształcenia, w tym zawodowym (42 proc.) oraz podstawowym (30 proc.). Pojawiły się też dwie nowe grupy osób wskazujących wykształcenie niepełne podstawowe (3 proc.) i wyższe (2 proc.).
Pracownicy socjalni pytali też o przyczyny bezdomności. Konflikty rodzinne to najczęściej wskazywana przyczyna bezdomności – 63 proc., dalej była eksmisja, wymeldowanie, natomiast 43 proc. badanych wskazało na uzależnienie.
Większość bezdomnych lubinian nie ma stałego meldunku. Pomieszkują w schronisku, w altanach działkowych, na klatkach schodowych, piwnicach czy strychach. Część nocuje też w ogrzewalni.
Bezdomnych pytano też o źródła dochodu. Aż 63 proc. mówi wprost, że utrzymuje się z zasiłku z pomocy społecznej, wielu trudni się zbieractwem lub pracą na czarno, część otrzymuje rentę lub emeryturę. Tylko jedna osoba przyznała, że nie ma żadnego źródła dochodu.
Więcej: /aktualnosci,24028,byli_w_altanach_piwnicach_i_smietnikach.html