Już tylko dwa tygodnie pozostało lubinianom na rozliczenie się z fiskusem. Termin składania deklaracji upływa 30 kwietnia, tymczasem w urzędzie skarbowym brakuje jeszcze ponad 14 tys. PIT-ów.
Choć na rozliczenie się z fiskusem mamy kilka miesięcy, wielu z nas zwleka z tym do ostatniej chwili. – W odniesieniu do analogicznego okresu roku ubiegłego mamy o około 20 procent rozliczeń więcej, ale wciąż brakuje nam kilkanaście tysięcy deklaracji – tłumaczy Leonarda Chojnacka, zastępca naczelnika lubińskiego urzędu skarbowego. – Zwykle na ostatnią chwilę rozliczają się ci, którzy mają dopłaty – dodaje.
I tak PIT 36 złożyło już 2,4 tysięcy osób, a powinno 4,5 tysiąca, PIT-ów 37 na 37 tysięcy złożono obecnie 26 tysięcy, a PIT-ów 38 na 2,5 tysiąca wpłynęło 1,2 tysiąca.
Urzędnicy chwalą lubinian, że wielu z nich posłuchało apeli fiskusa i przesłało PIT-a za pomocą Internetu. – W ubiegłym roku takich deklaracji mieliśmy sto, dziś już pięć tysięcy. To dużo więcej, ale wciąż za mało – podkreśla Leonarda Chojnacka. – Mamy nadzieję, że ta liczba będzie systematycznie rosła. Rozliczając się przez Internet, oszczędzamy czas i środowisko. I szybciej otrzymamy zwrot podatku – zastrzega.
Prawdziwego oblężenia urzędnicy spodziewają się w ostatnich dniach. Dlatego pod koniec kwietnia będą pracować dłużej niż zwykle. W piątek, 27 kwietnia i w poniedziałek, 30 kwietnia fiskus czynny będzie do godziny 18.00. PIT-a będzie można też złożyć w sobotę, 28 kwietnia – urząd będzie wtedy czynny od 9.00 do 13.00.