Przez prawie pół roku wszyscy zaczęli mieć go dość. Z braku śniegu oprócz kierowców cieszą się także zwierzęta leśne. Jak tłumaczy Marcin Duszyński, członek koła łowieckiego „Borsuk”, mimo wyjątkowo długiej zimy, zwierzęta radzą sobie bardzo dobrze.
– Zimno zwierzynie jest już niestraszne. Najważniejsze, że zniknął śnieg i ziemia nie jest zamarznięta – tłumaczy strażnik leśny. Pokrywa śnieżna utrudnia bowiem sarnom czy dzikom wydobywanie pokarmu z ziemi. – Jej brak rzeczywiście sprzyja zwierzętom. Nie oznacza to jednak, że w tym czasie nie powinno im się w ogóle pomagać – podkreśla Marcin Duszyński.
Dokarmianie, wbrew pozorom, potrafi sprawić więcej szkody niż pożytku. – Zwierzyna, która jest na bieżąco dokarmiana, odzwyczaja się od naturalnych zachowań – wyjaśnia działacz koła łowieckiego „Borsuk”.