Zwierzęcy galimatias

90

U weterynarza uzbierała się całkiem spora czworonożna ferajna. Wszystkie zwierzaki zostały znalezione na ulicy. Część z nich z pewnością ma właścicieli i jedynie się zgubiła, część od dawna jest bezpańska i potrzebuje nowych domów. Jeden z psów pilnie musi przejść zabieg, a taką decyzję może podjąć jedynie jego opiekun. Zaś wszystko wskazuje na to, że jeszcze niedawno go miał. – Prosimy o kontakt – apeluje weterynarz.

1

Psiak, o którym mowa, to cocker-spaniel (fot. 1), starszy samiec. Został znaleziony w ostatni piątek. Ma zwichniętą tylną łapę i potrzebuje zabiegu. Pilnie poszukiwany jest jego właściciel.

Dotychczasowego domu lub nowego szukają natomiast: labradorka (fot. 2), którą znaleziono w okolicy Szklar Górnych i Obory, niewidomy dorosły samiec (fot. 3), sympatyczny samiec (fot. 4) i dorosła suczka (fot. 5), która błąkała się po ulicy Orlej.

Są jeszcze także Obi (fot. 6), którego właściciel umarł i teraz psiak potrzebuje nowego domu, oraz Pax (fot. 7), powoli tracący nadzieję na szczęście, ponieważ schronienia szuka już od bardzo dawna.

Oprócz psów, również koty potrzebują nowych domów. Jest maleńki, sześciotygodniowy kocurek (fot. 8), równie mała kotka (fot. 9) oraz jeszcze dwójka: czarny kotek i czarna kotka (fot. 10).

Właściciele czworonogów lub osoby, które chciałyby przygarnąć któregoś ze zwierzaków, powinni zadzwonić pod numer telefonu 668 180 959 w godz. 9-18. Uwaga – weterynarz nie odpowiada na SMS-y.

Wciąż trwają natomiast poszukiwania Wally’ego (fot. 11), który zaginął 11 sierpnia w Małomicach. Ostatnio był podobno widziany koło dworca PKS oraz na Starym Lubinie. Pies ma chip oraz tatuaż na lewym uchu „7R”, a także lekko odbarwiony nosek. Na znalazcę czeka nagroda. Jeśli ktoś widział Wally’ego, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu: 725 86 02 07 lub 603 85 22 02.


POWIĄZANE ARTYKUŁY